Śpiewając „Jestem rybakiem Pana”, nie tylko dobrze się bawią – utwierdzają się też w przekonaniu, że muszą wyjść i głosić Chrystusa Zmartwychwstałego.
Wiele osób to katolicy, którzy zapoznali się z zasadami wiary, ale nigdy nie uznali Jezusa za swojego Pana i Zbawiciela. Nie żyją w pełni Duchem Świętym. Do takich osób powinniśmy pójść – mówi Elżbieta Banasiewicz, współprowadząca zajęcia w elbląskiej Szkole Ewangelizatora.
– W Szkole Ewangelizatora dajemy ludziom narzędzia do głoszenia Jezusa Chrystusa, który umarł, zmartwychwstał, żyje, jest uwielbiony – wymienia. – Uczymy, jak ewangelizować. Wykonujemy ćwiczenia przygotowujące ludzi do głoszenia kerygmatu. Spotkania w Szkole Ewangelizatora to nie tylko katechezy, ćwiczenia, praca w grupach, ale i wspólna modlitwa. – Z tych spotkań ludzie wychodzą przede wszystkim umocnieni wspólną modlitwą, trwaniem na adoracji przed Panem Jezusem. To daje im siłę, by się nie bać, wyjść i głosić – tłumaczy Elżbieta.
Elbląska Szkoła Ewangelizatora działa przy Centrum Nowej Ewangelizacji. Pierwsze spotkanie odbyło się 5 marca. W czasie zajęć, które odbyły się 23 kwietnia, uczniowie, przyszli ewangelizatorzy, nauczyli się m.in. piosenki „Jestem rybakiem Pana”. Ćwiczyli dialog, jaki ewangelizator powinien prowadzić z ewangelizowanym. Poznawali zasady – ewangelizatorów powinno być dwóch; jeden prowadzi rozmowę, drugi w tym czasie się modli.
– Uczestnictwo w spotkaniach Szkoły Ewangelizatora to dla mnie przede wszystkim szansa na pogłębienie wiary. Dla nas, chrześcijan, osób wierzących, podstawą jest troska o rozwój życia duchowego – przyznaje Hanna. – Czy będę ewangelizować? Tego jeszcze nie wiem. Choć po kolejnych spotkaniach utwierdzam się w przekonaniu, że zdobytą tu wiedzę powinnam przekazać innym – kontynuuje kobieta.
Dla Przemka spotkania w Szkole Ewangelizatora to szansa na pogłębienie i odnowienie wiary. – Tu uczymy się, jak w praktyce możemy głosić Jezusa Zmartwychwstałego – tłumaczy. – W Szkole Ewangelizatora dowiedziałem się, w jaki sposób mogę spisać świadectwo swojego nawrócenia. Po tych zajęciach po raz pierwszy zrobiłem to „od a do z”. Sądzę, że w przyszłości będę w stanie je powiedzieć – zapewnia.
– Osobą wierzącą, praktykującą, byłem zawsze. Chciałem jednak pogłębić swoją wiarę i dlatego zdecydowałem się na ten kurs – opowiada Piotr. Mężczyzna o tym, że chce żyć bliżej Pana Boga, zdecydował, gdy zaczął czytać Pismo Święte. – Chciałem również dowiedzieć się, w jaki sposób mogę innych wprowadzić w życie głębsze niż tylko codzienność – przyznaje Piotr.
– Cieszę się, że taka inicjatywa została podjęta w naszej diecezji – przyznaje Kajetan. Mężczyzna, mimo poważnej wady wzroku, na zajęcia przyjeżdża z Iławy. Bierze również udział w spotkaniach Szkoły Nowej Ewangelizacji w Olsztynie. – Kocham ludzi. Mimo mojej niepełnosprawności jestem osobą otwartą – opowiada. Jak zaznacza, ile może, tyle służy innym. Robi to m.in., dając świadectwo na różnych spotkaniach. – Tu jest inaczej niż na innych tego typu kursach, w których brałem udział. Ks. Grzegorz Puchalski przedstawia nam historię ewangelizacji. To pozwala zagłębić się w temat z perspektywy historycznej, czyli takiej jak lubię – precyzuje Kajetan.
Od 27 czerwca do 3 lipca uczestnicy Szkoły Ewangelizatora wezmą udział w kursie Kerygmat. Będą w nim mogły wziąć udział także osoby spoza SE. Zainteresowani bliższe informacje mogą uzyskać w Centrum Nowej Ewangelizacji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.