Ataki na chrześcijańskie miejsca kultu i groby odnotowano w wielu miejscowościach zachodniej Etiopii.
Zostały one podpalone lub zniszczone i obrabowane. Akty te potępiła Etiopska Rada Międzyreligijna. Przypisuje je ona sprawcom nie reprezentującym miejscowej ludności. Zwierzchnicy religijni podkreślają, że są one przeciwne nauczaniu wszystkich religii. Wyrażają obawę, by nie zakłóciły panującej w tym afrykańskim kraju atmosfery współistnienia ludzi różnej wiary. „Trzeba zachować historię, trwające od wieków relacje, kulturę tolerancji religijnej i wzajemnego poszanowania” – stwierdzono we wspólnym oświadczeniu. Wezwano rząd i ludność, a zwłaszcza młodzież, do zapewnienia bezpieczeństwa w regionach, w których doszło do tych incydentów.
Większość mieszkańców Etiopii należy do różnych wyznań chrześcijańskich, ale około jednej trzeciej wyznaje islam.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Ponad 212 tys. podpisów pod projektem zostało złożonych w Sejmie 20 grudnia.
Odnotowano też wzrost dyskryminacji wyznawców Chrystusa w miejscach pracy.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.