Ostra zima, jaka nawiedziła Bliski Wschód, szczególnie daje się we znaki uchodźcom wojennym z Syrii, koczującym na ogól pod namiotami. Alarmuje w tej sprawie Caritas w Libanie.
W ostatnich dniach zanotowano przynajmniej cztery przypadki śmierci z wyziębienia. Najtrudniejsza sytuacja panuje w dolinie Bekaa na północy Libanu, gdzie oprócz spadku temperatury zanotowano również opady śniegu, które odcięły obozy od świata. Według oficjalnych danych w Libanie schroniło się 1 milion 200 tys. Syryjczyków, jednak w rzeczywistości jest ich o 400 tys. więcej. Miejscowa Caritas stara się zaopatrzyć uchodźców w ciepłe okrycia i piecyki, jednak jest to kropla w morzu potrzeb ofiar tego coraz bardziej zapomnianego konfliktu.
Nieco się wolnością zachłysnęliśmy i zapomnieliśmy, że o wolność trzeba dbać.
Abp Paul Richard Gallagher mówił o charakterystyce watykańskiej dyplomacji.