W Republice Środkowoafrykańskiej nadszedł już najwyższy czas na naprawę wyrządzonych krzywd i budowanie pokojowej przyszłości w zgodzie i harmonii.
Jeśli nawzajem sobie nie przebaczymy i nie rozpoczniemy prawdziwego dialogu, pokój do Republiki Środkowoafrykańskiej nigdy nie wróci. Abp Dieudonné Nzapalainga przypomniał o tym mieszkańcom tego kraju targanego kolejnym krwawym konfliktem. Wskazał, że nadszedł już najwyższy czas na naprawę wyrządzonych krzywd i budowanie pokojowej przyszłości w zgodzie i harmonii. Metropolita stołecznego Bangi mówił o tym w czasie diecezjalnej pielgrzymki do sanktuarium maryjnego w Ngukomba.
Abp Nzapalainga przywołał biblijny opis nieposłuszeństwa Adama i Ewy. Przełożył na środkowoafrykańskie realia pytanie, jakie Bóg postawił wówczas Adamowi. Hierarcha pytał: „Gdzie jesteś ty, młody człowieku, którego odurzono narkotykami, dano mu broń i wysłano, by kradł, zabijał i niszczył?”. Zwrócił się także do dowódców rebelii, którzy, jak podkreślił, bogacą się na ludzkim nieszczęściu, siejąc śmierć i przerażenie. Wezwał ich do złożenia broni i wejścia na drogę dialogu. Politykom środkowoafrykańskim przypomniał, że zbyt często kryją się za zafałszowanym obrazem toczącego się konfliktu, który przedstawiają jako „wojnę religijną”. Wspólnocie międzynarodowej przypomniał zyski, jakie czerpie ona z handlu bronią.
Abp Nzapalainga zawierzył Republikę Środkowoafrykańską Maryi. Prosił, by wyjednała Ona mieszkańcom tego kraju upragniony dar pokoju.
Na tydzień przed rozpoczęciem tego wydarzenia 51 tys. osób kupiło bilety na kongres.