„Rolą biskupów jest towarzyszenie rodzinom należącym do Kościoła w przeżywaniu ich lęków i trosk” – powiedział przewodniczący amerykańskiego episkopatu, otwierając jego jesienną sesję plenarną.
Wśród zagadnień omawianych podczas tej sesji znajdują się takie tematy, jak edukacja w szkołach katolickich, zagadnienia liturgiczne, omówienie dokumentu „Etyczne i religijne dyrektywy dla katolickiego systemu zdrowotnego”, kwestie pro-life i różnic kulturowych. Wiele komentarzy wzbudziła pierwszego dnia obrad relacja z październikowego Synodu Biskupów o rodzinie, złożona przez uczestniczących w nim hierarchów.
„Jeśli poszedłbym do czyjegoś domu, nie rozpoczynałbym od powiedzenia jego mieszkańcom, jak przestawiłbym u nich meble. Podobnie nie zaczynałbym od wręczenia listy zasad postępowania” – powiedział abp Joseph Kurtz jako przewodniczący episkopatu w przemówieniu wstępnym. Zdaniem komentatorów ta najczęściej przywoływana przez nich wypowiedź rezonuje efekt Synodu. Jest nim świadomość, że przekaz chrześcijaństwa rozpoczynać należy od towarzyszenia i bliskości, nie od prezentacji zasad i dogmatów. W rozmowie z dziennikarzami abp Kurtz powiedział o różnicy pomiędzy jego osobistym doświadczeniem Synodu, a obrazem kreowanym przez media. Nazwał to „bajką o dwóch Synodach”, co potwierdził kard. Timothy Dolan z Nowego Jorku: „Reporterzy przedstawili Synod jako konfrontacyjny i stwarzający podziały, ale w rzeczywistości był to Synod konsensusu, prowadzony przez Papieża o radykalnej charyzmie uważnego słuchania”.
Podczas pierwszego dnia obrad dokonano również oficjalnego otwarcia rejestracji uczestników Światowego Spotkania Rodzin, które będzie miało miejsce we wrześniu przyszłego roku w Filadelfii
Obrady episkopatu można oglądać drogą internetową używając linku umieszczonego na stronie episkopatu amerykańskiego
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.