Już po raz szósty na styku trzech granic w Jaworzynce-Trzycatku modlili się przedstawiciele trzech narodów: Polacy, Czesi i Słowacy. Wiernym przewodniczyli biskupi trzech graniczących ze sobą w tym miejscu diecezji.
Najbliżej na górską halę na Trójstyku, gdzie ustawiono polowy ołtarz, mieli mieszkańcy najbliższych miejscowości: Jaworzynki-Trzycatka, Hrčavy i Černego. Ale do modlitwy dołączyli pielgrzymi z bardziej odległych miejscowości przygranicznych regionów. Łącznie około dwóch tysięcy osób. Towarzyszyły im kapele i zespoły regionalne. Przybyli też parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych i organizacji społecznych, najczęściej mających na koncie liczne kontakty z sąsiadami i rozwijających od lat bliską współpracę.
Jak przypomniał Jan Gazur, przewodniczący istebniańskiej Rady Gminy, jeden z inicjatorów tych modlitw, od początku chodziło o wzbogacenie bardzo dobrej, transgranicznej współpracy i sąsiedzkich relacji o wymiar duchowy. Dziś to jedno z najważniejszych wydarzeń religijnych, kulturalnych i społecznych na południowej granicy. - To dla nas, zebranych tu, zaprzyjaźnionych narodów, wielka chwila, kiedy pod przewodnictwem pasterzy naszego Kościoła możemy się modlić o pokonywanie barier, uprzedzeń, o zgodę i o to, byśmy mogli być dla dzisiejszej Europy przykładem, jak budować wzajemne sąsiedzkie relacje między narodami - dodał Jan Gazur.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Polowy ołtarz zbudowany został na górskiej polanie w miejscu, gdzie spotykają się trzy granice: Polski, Czech i Słowacji
- Chcemy wspólnie modlić się i sprawować Eucharystię, ale też przez tę wspólną modlitwę dawać świadectwo bliskości, życzliwości, miłości chrześcijańskiej - mówił bp Roman Pindel, ordynariusz bielsko-żywiecki, który w tym polsko-czesko-słowackim zgromadzeniu uczestniczył po raz pierwszy. Na pamiątkę tego wydarzenia otrzymał dzieło miejscowego rzeźbiarza Pawła Jałowiczora: figurkę Pana Jezusa Frasobliwego. Rzeźbiarz był też autorem wystroju ołtarza polowego na Trójstyku.
W Eucharystii uczestniczyli również: bp Tomáš Galis z Żyliny na Słowacji, bp Wiesław Antoni Krótki OMI, urodzony w pobliskiej Jaworzynce, a także reprezentujący bp. Františka Lobkowicza wikariusz biskupi do spraw powołań ks. Adam Rucki i licznie zgromadzeni kapłani wszystkich trzech diecezji.
Z ważną misją dotarli też na Trójstyk pielgrzymi z "Solidarności Polsko-Czeskiej" z Wrocławia, organizującej Polsko-Czeskie Dni Kultury Chrześcijańskiej "Bądźmy Rodziną". - Przybyliśmy, aby w tym symbolicznym miejscu poszerzyć nasze spotkania o braci ze Słowacji, ale tak naprawdę chcemy prosić o modlitwę i rozszerzenie tej braterskiej akcji na Ukrainę. Nasi bracia za wschodnią granicą najbardziej potrzebują naszej modlitwy, ale także naszych czynów. Patronatem naszą akcję objął abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, i pomimo wojny duża grupa spośród nas wyjeżdża na Ukrainę, by tam na miejscu planować wspólne działania pod hasłem "Bądźmy Rodziną" - mówił Julian Golik, organizator pielgrzymki.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.