Ostatnia zmiana czwartego przykazania kościelnego jest dobrą okazją do przypomnienia sobie znaczenia tych przykazań i ich historii. A może i rachunku sumienia z ich przestrzegania.
W doniesieniach świeckich mediów po decyzji episkopatu pojawiały się tytuły „Wolno imprezować w piątek” czy „Episkopat pozwala organizować huczne imprezy w piątek”. Nie taka była intencja biskupów. Zniesienie zakazu organizowania zabaw w piątki nie oznacza bynajmniej zachęty do ich organizowania. Ale takich interpretacji można było się spodziewać. Podejrzewam, że część wierzących katolików może czuć się zdezorientowana. Przypomnijmy, że Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zmienić czwarte przykazanie kościelne. Brzmiało ono dotychczas: „Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach”. Teraz mamy: „Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w czasie Wielkiego Postu powstrzymywać się od udziału w zabawach”. Pojawia się pytanie o znaczenie przykazań kościelnych. Kto ma prawo je zmieniać, jaka jest ich relacja do Bożych przykazań, dlaczego mamy się do nich stosować?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).