Nie wolno zmarnować tkwiących w polskim narodzie pokładów miłości i jedności, które ujawniły się w obliczu katastrofy smoleńskiej – uważa abp Wiktor Skworc, który 10 kwietnia wieczorem przewodniczył Mszy św. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
Zdaniem metropolity katowickiego „dni refleksji i zamyślenia nad dramatem tamtego wydarzenia powinny zaowocować przebaczeniem i staraniem o zgodę, o dostrzeganie tego, co łączy, o szacunek dla drugiego człowieka”.
- Mówiliśmy po katastrofie smoleńskiej, że po tym wydarzeniu życie nas Polaków już nie będzie takie same. Wydaje się jednak, że wiele wróciło w utarte koleiny, co więcej ujawniły się nowe, poważne problemy, jak prawda o naszym państwie i jego urzędników, o zawodności instytucji cieszącej się społecznym zaufaniem, jaką jest wojsko. Mówi o tym z całą ostrością raport NIK o organizacji wizyt w Smoleńsku i inne dokumenty – podkreślił w kazaniu abp Skworc.
W opinii metropolity katowickiego „katastrofa pod Smoleńskiem ukazała prawdę o poczuciu odpowiedzialności naszych elit politycznych, o polskim społeczeństwie. Pokazała też prawdę o naszym chrześcijaństwie, które nie dało nam wystarczająco duchowej siły do moralnej odnowy społeczeństwa i jego politycznych instytucji”.
Metropolita katowicki wyraził przy tym przekonanie, że „potrzeba czegoś więcej – najpierw prawdy o tym wydarzeniu, nawet gdyby była gorzka i oskarżająca; trzeba prawdy, bo tylko prawda ma moc wyzwalającą”. - Do tej prawdy mamy prawo. Z prawdą łączy się sprawiedliwość, ale też przebaczająca miłość. I dziś już o nią można prosić, jak się prosi o dojrzały owoc chrześcijańskiego życia i zawierzenia – zaznaczył.
Abp Skworc stwierdził też, że „pamięć o bolesnych wydarzeniach naszego narodu – historii pokoleń Polaków pisanej ich krwią i ofiarą, męczeństwem i pracą, jest ponadto wymowną lekcją dla nas współczesnych i tych, którzy przyjdą po nas”. - W imię należnego im szacunku nie możemy zapomnieć, nie wolno zmarnować ich ofiary i tego cennego, pozostawionego nam dziedzictwa: miłości Ojczyzny i niezmiennej hierarchii wartości, która w sposób obiektywny czyni naród solidarnym i mocnym duchowo – mówił. Dodał że „z tego dziedzictwa nie wolno kpić, ani zaniechać przekazywania młodemu pokoleniu historii Polski. Jego zdaniem, „działania przeciwne to podcinanie korzeni. A bez nich los naszego narodu jest przesądzony”.
Metropolita katowicki przypomniał, że „wiara w Boga i Bogu pozwalała nam przetrwać ból i widzieć drogę ku budowaniu, w nowy, solidarny sposób, historii naszego narodu”. Jednocześnie zachęcał do modlitwy w intencji tragicznie zmarłych w katastrofie. - Powierzamy ich doczesność miłującemu i przebaczającemu Bogu, nie wybielając jej, ani nie oczerniając. Po prostu oddając ją w ręce Boga taką, jaka była. A Bóg – który zna nieskończenie lepiej niż my historie ich życia – z pewnością ogarnie swoim miłosierdziem również te sprawy, które domagają się Jego interwencji – mówił.
Abp Skworc wezwał także do dziękczynienia Bogu za bohaterskie życie ofiar Katynia oraz "za dobro życia służących Ojczyźnie ofiar katastrofy smoleńskiej i uszanowania pamięci ich czynów". - Niech one pobudzą nas do mądrej, dojrzałej i bezinteresownej służby Bogu, ojczyźnie i ojczyźnie – apelował metropolita katowicki.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.