Oprowadzić po chrześcijaństwie

Z ks. Waldemarem Musiołem, dyrektorem Wydziału Duszpasterskiego, i ks. Marcinem Wilczkiem, dyrektorem Wydziału Katechetycznego, rozmawia Andrzej Kerner.

Reklama

Kto będzie prowadził spotkania formacyjne z młodzieżą?

Ks. Marcin Wilczek: – W małych parafiach animatorami grup, które optymalnie powinny liczyć około 12 osób, będą księża. W parafiach większych w prowadzeniu spotkań formacyjnych pomagać będą animatorzy: katecheci, członkowie ruchów kościelnych lub po prostu dorośli katolicy, którzy przejdą odpowiedni kurs.

Sporo emocji, zresztą nie od dziś, wzbudza kwestia dzienniczków, indeksów i zaświadczeń...

Ks. Waldemar Musioł: – Przyjmujemy wersję pośrednią – między dokumentowaniem wszystkiego a brakiem jakichkolwiek potwierdzeń. Potwierdzone przez duszpasterza muszą być trzy ścieżki, o których mówiliśmy: udział w spotkaniu  formacyjnym, w celebracji, pewne elementy zaangażowania w parafii, a także comiesięczna spowiedź. Natomiast udział w niedzielnej i świątecznej Mszy św., w nabożeństwach roku kościelnego i w wolontariacie pozaparafialnym kandydaci będą odnotowywali sami.

Ks. Marcin Wilczek: – Chcemy w ten sposób położyć akcent na budzenie i rozwijanie odpowiedzialności młodego chrześcijanina za własną formację. Instrukcja stwierdza, że informacje zawarte w dzienniczku nie powinny stanowić narzędzia dyskwalifikującego kandydata. Po co więc go prowadzić?

Ks. Waldemar Musioł: – Dzienniczek jest szansą obserwowania rozwoju kandydata. Duszpasterz, mając wgląd, widzi, jakie są ewentualne niedomagania w procesie przygotowania. Dzięki temu ma okazję wskazać kierunek i zachęcać młodego człowieka do dalszej pracy nad sobą czy ewentualnej poprawy. Duszpasterz towarzyszy młodemu człowiekowi przez trzy lata. Biorąc pod uwagę jego postępy oraz wspierając w porażkach, po tym czasie podejmuje decyzję o dopuszczeniu. Im bardziej uda się zindywidualizować współpracę duszpasterza z kandydatem w procesie przygotowania – tym lepiej.

Co zadecyduje o dopuszczeniu kandydata do bierzmowania?

Ks. Waldemar Musioł: – Instrukcja nie mówi wprost o egzaminie, ponieważ z założenia przygotowanie nie polega tylko na przyswojeniu jakiejś dodatkowej porcji wiedzy religijnej, lecz ma charakter mistagogiczny, przeżyciowy. Momentem decydującym będzie rozmowa kwalifikująca, którą osoby odpowiedzialne za przygotowanie odbędą z kandydatem. Ważną rolę odgrywa jednak towarzyszenie kandydatowi w całym procesie i mobilizowanie go do zaangażowania w toku przygotowania.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama