Kocia łapa, białe małżeństwo, a na końcu... sakrament.
Adwent małżonków, którym nie ułożyło się wspólne życie, jest o wiele dłuższy i trudniejszy. Ale czy można żyć bez nadziei?
O wyjeździe do Kurii Rzymskiej, małżeńskich przeszkodach i rekolekcyjnych planach z Filipem Jabłońskim rozmawia ks. Piotr Sroga.
Zranił i opuścił, ale... wciąż jest mężem. Sakramentalne małżeństwo trwa. Jak zostać mu wierną, gdy serce tęskni za czyjąś bliskością, a tuż obok pojawia się dobry, serdeczny człowiek? „Ty wciąż sama?” – dziwią się przyjaciele.
O pożytkach z wizyty duszpasterskiej, tłumaczeniu wiernym potrzeb materialnych parafii i największej „kolędowej” przygodzie Stefanowi Sękowskiemu opowiadał ks. Jerzy Poręba.
Czekając na vademecum dla duszpasterzy, które pomogłoby wprowadzić w życie adhortację „Amoris laetitia”, warto sięgnąć po dokument opracowany w diecezji, gdzie odbywało się ostatnie Światowe Spotkanie Rodzin.
Kiedyś wydawało im się, że są poza Kościołem. Mieli wrażenie, że na modlitwie w kościele wszyscy na nich patrzą. Wielokrotnie napiętnowani weszli na drogę pełnej jedności ze wspólnotą wierzących, gdy ksiądz wyciągnął do nich rękę.
Łukasz, zwany Wiecznym, pił kilkanaście piw dziennie. Do tego wódka. Czasem jabol. Po pięciu miesiącach zostawiła go żona. Dno butelkowego dna. A Pan powiedział Wiecznemu: kocham cię! I Wieczny wrócił.
- Tu dzieją się cuda. Ja jestem tego przykładem - mówi Krzysztof. Tak samo Andrzej, Basia, Bożena, Paweł i dziesiątki innych. Łukasz cudów nie widzi. Ale kołacze mu w głowie zdanie: "Nie bój się, tylko wierz".
O radykalnym uwielbieniu, które zmienia atmosferę, i o Bogu, który walczy za nas, gdy wychodzimy ze strefy komfortu, opowiada Maria Vadia w rozmowie z Weroniką Pomierną .
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.