ludzie zaczynają rozumieć że idzie o indoktrynacje robienie młodym ludziom wody z mózgu, ale to niemochry i rozumieją że ksiądz tozawód i w tym biznesie idzie tylko o kase ,a dopiero potem o miłośc wiare nadzieje
Moje znajome katechetki zarabiaja po cztery i pol tysiaca na reke.I co wy na to?Z czego sie biora takie zarobki i kto ponosi koszty takich wynagrodzen?
Co to za nowa szata graficzna i dstosowanie do percepcji dzieci i młodzieży?