O. Wojciech Ziółek, proboszcz parafii w Tomsku o spotkaniu w Rzymie.
Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Wspólny mianownik dla napadanych, mordowanych czy wypędzanych to "inni", a nie "chrześcijanie". Oczywiście łatwo tak dobrać statystyki, żeby wyszło na "moje", ale każdy człowiek z podstawową znajomością historii wie, że to tylko zabawa danymi statystycznymi.
Właśnie o to chodzi, że całkiem spora grupa tworzących media i korzystających z nich ekscytuje się.. No, nie będę się wyrażał czym. Kłócą się głównie o słowa. Np. tym kto co i jak powiedział i kto tym czymś mógł się poczuć dotknięty. Czekają na odpowiedź i jak padną ostre słowa - dalejże czytać i komentować. Kto jest mądry, kto głupi, a kto jeszcze głupszy. Mnie to mierzi. Bardziej niż słowa interesują mnie fakty. Zwłaszcza te o których całkiem spora część ludzi karmiona papkami różnych komentatorów nie chce słyszeć. Bo burzy ich obraz rzeczywistości.
Wspólny mianownik dla napadanych, mordowanych czy wypędzanych to "inni" a nie chrześcijanie? To może warto by taką tezę poprzeć przykładami? Owszem, słyszałem o starciach w niektórych krajach Azji między muzułmanami a hinduistami czy buddystami. Ostatnio faktycznie cicho. Wiem, ze w Afryce na równi z chrześcijanami cierpią nieraz animiści. Ale nie słyszałem, żeby chrześcijanie gdzieś, gdzie są większością urządzali pogromy inaczej myślącym. A niewątpliwie fakt taki znalazłby się na czołówkach gazet. Dlaczego mam nie zauważać tego faktu, a odpowiedzialność za krzywdy rozdzielać równo na wszystkich? Skoro chrześcijanie "innych" nie biją czemu mam się podpisywać pod tezą, że powodem ataków jest inność, a nie w dużej mierze inność polegająca na tym, że toś jest chrześcijaninem?
I nie bardzo rozumiem dlaczego zarzuca mi pan nieznajomość historii. Piszę komentarz o aktualnych wydarzeniach, nie o średniowieczu. Już kubły pomyj za ten okres na wierzących wylano. Może warto zauważyć, że teraz mamy XXI wiek i wszystko wygląda nieco inaczej niż wtedy?
Od sformułowań pod Pana adresem w stylu "serdecznie współczuję" czy "gorąco polecam urlop" albo i "proszę doczytać" się powstrzymam. Bo wydaje mi się, że ten styl prowadzenia polemiki jest poniżej mojej godności.
Gratuluję Red. Macurze odwagi. Tak trzymać!!