Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Tak wielu się dzisiaj pobiera, nie wiedząc, jaką rolę odgrywa wiara w ich życiu małżeńskim.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Zatem, co na to powie Pan Redaktor Teister, otwarcie nazywający lefebrystów "protestantami"? Co na to pokolenie duchownych, uważających, że "stara msza to przeszłość i nie ma co do tego wracać, jest nowe - lepsze" (wielu księży tak mówi, niemal dosłownie). Ciekaw jestem opinii.
Nie wykluczone, że był zapowiedzianym Odstępstwem.
Moze moje braki w wyksztalceniu teologicznym nie pozwalaly mi dostrzec tego, co (jak czytam) jest glownym nurtem oceny Soboru: ze jest on (podobno, wedlug jakiejs "szkoly") zerwaniem z cala tradycja Kosciola.
Dla mnie Sobor nigdy czyms takim nie byl.
Jak to jest mozliwe, ze przez 50 lat ksieza byli ksztalceni z pominieciem studiow pism soborowych, bez nauki wlasnie ciaglosci rozwoju Kosciola z cala jego historia?
To po co te lata seminarium duchownego?