• Beata
    05.07.2011 09:10
    Ręce opadają co une wyprawiają pod płaszczykiem świętości.
    A w jakim związku był były przeor ze zwoją znajomą? Czy to czasem nie związek partnerski?
    • Yukihito
      05.07.2011 18:27
      Działanie przeora jak najbardziej gorszące. Ale skąd "oni" się biorą? Chyba nie z Księżyca, a z rodzin takich jak Twoja czy moja oczywiście.
  • Ak
    05.07.2011 10:59
    Jeden zagubiony na 99 którzy się nie zagubili...

    Najgorsze jest zgorszenie, które ludzi słabej wiary może sprowadzić na te same manowce ...
  • bukaj
    06.07.2011 07:56
    O ile mi wiadomo, Witold K. już od roku nie pracuje w Wadowicach. Było o tym głośno w Necie. Pracował tam do końca lipca 2010 r. Jak wyjaśnić ten i podobne upadki? „Tajemnica Nieprawości”. Módlmy się o Boże miłosierdzie i nawrócenie dla Ojca Maksymiliana, a dla nas o potrzebne łaski, abyśmy nie upadli podobnie. Na takich przykładach widać wyraźnie, że nikt nie może czuć się bezpiecznie. Szatan nie śpi, lecz walczy z nami i o nas. Musimy współpracować z Chrystusem zawsze i do końca. Sami nie damy rady wytrwać w wierności.
Dyskusja zakończona.