Zabrali, nie oddają
Huta T. Sendzimira (aglomerownia). Przed nią kapliczka na Pleszowie. Nowa Huta, Kraków. Zygmunt Put / CC-SA 3.0

Zabrali, nie oddają

Brak komentarzy: 0

ks. Artur Stopka; Gość Niedzielny 43/2006

publikacja 30.01.2011 17:24

Uważaj, jeśli chcesz odzyskać coś, co ci kiedyś bezczelnie zagrabiono, możesz się stać wrogiem publicznym. Przekonali się o tym cystersi z Krakowa Mogiły.

Moim zdaniem - ks. Artur Stopka

W gazetach można przeczytać, że polskie państwo chętnie zwraca Kościołom i związkom wyznaniowym zagrabione w czasach PRL-u mienie. Nie jest to wcale takie oczywiste.Gdyby tak było, dziś nikt by się tym tematem nie zajmował. Przez kilkanaście lat, zwłaszcza za rządów związanych z lewicą, ten proces był opóźniany, a nawet wstrzymywany.

Niektóre związki wyznaniowe, mające większe roszczenia niż Kościół katolicki, dopiero teraz na dobre zabierają się do regulacji kwestii majątkowych. Czekały, w jaki sposób poradzą sobie katolicy.
Nie pierwszy raz kwestia zwrotu majątku zagrabionego Kościołowi staje się przedmiotem politycznych manipulacji. Podobnie było na przykład dwa lata temu.

W tekstach pojawiających się w mediach można znaleźć groźne sugestie, pokazujące, że ideologiczna walka z Kościołem wciąż trwa. Komuniści zawsze uważali, że najskuteczniej niszczy się Kościół, uderzając go materialnie.

Ostatnie wydarzenia w Polsce pokazują, że ten pogląd nadal jest bliski wielu ludziom niechętnym Kościołowi. Nadal próbują fałszować rzeczywistość i z pokrzywdzonego uczynić grabieżcę.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 4 z 4 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..