Zanim zaprosimy kogokolwiek do posługi w parafii, musimy dać się poznać - zarówno jako wspólnota, jak i konkretni ludzie.
Parafia będzie żywa, gdy będzie wspólnotą bliskich sobie ludzi. Nie wszystkich ze wszystkimi, ale chociaż w podgrupach, czy jak kto woli, diakoniach. Jednak zanim zaprosimy kogokolwiek do posługi w parafii, musimy dać się poznać - zarówno jako wspólnota, jak i konkretni ludzie. I moim zdaniem nie ma lepszej okazji, jak wspólny posiłek - agapa - choćby w formie kawy z ciastkiem, ale koniecznie zaraz po niedzielnej Mszy Świętej.
Jeśli jest to moment najważniejszy w tygodniu, a rozesłanie dzieje się mocą Ducha Świętego, to rozmowa z braćmi i siostrami w wierze, uśmiech, obdarowanie tym co smaczne, przyjęcie tego wszystkiego jako daru do podania dalej w świecie... Świecki stan nabierze odwagi i miłości do głoszenia Ewangelii.
A o zbawiennych społecznych skutkach takiej integracji wokół stołu można napisać osobny elaborat!
Róbmy kawiarenki!
Wojciech Pająk
parafia św. Aleksandra w Suwałkach
członek wspólnoty Domowego Kościoła
mąż i tata 3 dzieci, społecznik
Co to za dyskusja?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.