Róbmy kawiarenki!

Wojciech Pająk

WIARA.PL |

publikacja 20.09.2017 06:00

Zanim zaprosimy kogokolwiek do posługi w parafii, musimy dać się poznać - zarówno jako wspólnota, jak i konkretni ludzie.

Róbmy kawiarenki! Szymon Zmarlicki /Foto Gość O zbawiennych społecznych skutkach takiej integracji wokół stołu można napisać osobny elaborat! 

Parafia będzie żywa, gdy będzie wspólnotą bliskich sobie ludzi. Nie wszystkich ze wszystkimi, ale chociaż w podgrupach, czy jak kto woli, diakoniach. Jednak zanim zaprosimy kogokolwiek do posługi w parafii, musimy dać się poznać - zarówno jako wspólnota, jak i konkretni ludzie. I moim zdaniem nie ma lepszej okazji, jak wspólny posiłek - agapa - choćby w formie kawy z ciastkiem, ale koniecznie zaraz po niedzielnej Mszy Świętej.

Jeśli jest to moment najważniejszy w tygodniu, a rozesłanie dzieje się mocą Ducha Świętego, to rozmowa z braćmi i siostrami w wierze, uśmiech, obdarowanie tym co smaczne, przyjęcie tego wszystkiego jako daru do podania dalej w świecie... Świecki stan nabierze odwagi i miłości do głoszenia Ewangelii.

A o zbawiennych społecznych skutkach takiej integracji wokół stołu można napisać osobny elaborat! 

Róbmy kawiarenki!

Wojciech Pająk
parafia św. Aleksandra w Suwałkach
członek wspólnoty Domowego Kościoła
mąż i tata 3 dzieci, społecznik

Co to za dyskusja?