Brat Jan Hruszowiec OFMConv, promotor kultu męczenników z Pariacoto, niestrudzenie odwiedza parafie, które chcą szerzyć kult błogosławionych o. Zbigniewa Strzałkowskiego i o. Michała Tomaszka. Ich relikwie posiadają już trzy stołeczne parafie.
– Nie chciałem, żeby te krople spadały w nicość, dlatego ostatnia zmienia się w płomień, symbol miłości, zmartwychwstania, życia wiecznego – mówi twórca niezwykłego relikwiarza z Pieńska.
Rok temu kard. Angelo Amato wyniósł franciszkańskich misjonarzy-męczenników na ołtarze w Chimbote w Peru.
W czwartek 19 stycznia o godz. 20.30 do sanktuarium męczenników XX i XXI wieku w rzymskiej bazylice św. Bartłomieja na wyspie Tyberyjskiej wprowadzone zostaną relikwie polskich błogosławionych misjonarzy-męczenników: koszula koloratkowa bł. Zbigniewa Strzałkowskiego i sandały bł. Michała Tomaszka.
Wieczorem trafią one do znajdującego się na Wyspie na Tybrze kościoła św. Bartłomieja.
– Przy drodze w Łękawicy stoi duży baner z informacją o beatyfikacji naszych franciszkańskich męczenników. I ta myśl przyszła sama: coś trzeba zrobić… – mówi Maria Froncz.
Samochód, którym o. Michał wyjeżdżał z Pieńska, był cały przykryty kwiatami. Dzieci biegły za nim na koniec miejscowości. Dwa lata później tak samo żegnały go dzieci w Pariacoto. Sypały kwiaty na auto, którym wieziono jego ciało.
Papież Franciszek promulgował dekrety o męczeństwie dwóch polskich franciszkanów, zamordowanych w 1991 r. w Peru przez terrorystów Świetlistego Szlaku. Zginęli wtedy: o. Zbigniew Strzałkowski z diecezji tarnowskiej oraz pochodzący z Łękawicy na Żywiecczyźnie o. Michał Tomaszek.
O krwi męczenników, która rodzi powołanie, z o. Jarosławem Wysoczańskim OFMConv, sekretarzem generalnym Sekretariatu Generalnego ds. Animacji Misyjnej zakonu franciszkanów konwentualnych, rozmawia Marcin Kowalik.
Kim byli młodzi polscy misjonarze, zamordowani w Peru i niedawno beatyfikowani?
Przez długi czas poszukiwał prawdy, pielgrzymując od jednej do drugiej szkoły tradycji filozofii greckiej.