Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Gdyby w piątkowy wieczór do drzwi kancelarii parafialnej zapukała zapłakana narzeczona i stwierdziła, że godzinę wcześniej zakończyła się rodzinna dyskusja, w trakcie której zarówno narzeczony, z którym nazajutrz ma zawrzeć małżeństwo, jak i jego rodzice zażądali, by podpisała intercyzę, bez wahania poradziłbym jej pozostawienie sukni ślubnej na wieszaku, żeby poczekała na lepsze dni.
Temat stał się popularny, także w lokalnych mediach świeckich, jednak te często wprowadzają swoich czytelników w błąd. Dlaczego? Wyjaśnia ekspert z zakresu prawa kanonicznego archidiecezji lubelskiej.
Uproszczenie i przyspieszenie procesu kanonicznego o stwierdzenie nieważności małżeństwa może przyczynić się do osłabienia rangi samego małżeństwa - zwraca uwagę abp Henryk Hoser, który od wielu lat zaangażowany jest na rzecz promocji rodziny.
Nowe rozwiązania mają szansę stać się wielką pomocą w rozwiązaniu powikłanych spraw wielu wiernych, którzy boleśnie przeżywają małżeńskie niepowodzenia – pisze dla KAI ks. dr hab. Piotr Majer z Wydziału Prawa Kanonicznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Proces o stwierdzenie nieważności zawartego małżeństwa nie jest w Kościele nowością. Ale i nie jest furtką dla rozwodów. I nie będzie. Mimo uproszczeń.
Św. Berthold miał przyjść na świat na początku XII wieku, najpewniej we francuskiej miejscowości Limognes.