Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Przyjechali z całej Polski, bo choć przynależą do różnych Kościołów, chcą iść razem. Liderzy wspólnot chrześcijańskich spotkali się w Lublinie.
Oskarżonym mógł być każdy, kto znalazł się w pobliżu katedry lub publicznie przyznawał do wiary w cud. Śpiewanie pieśni religijnych przed katedrą kwalifikowało się od razu do postawienia przed sądem. Tak było w Lublinie w lipcu 1949 roku.
O. dr Mirosław Chmielewski CSsR, adiunkt w Katedrze Współczesnych Form Przekazu Wiary KUL, o medialnym charakterze Ewangelii, strategii obecności w mediach i sile kościelnej ambony.
Ks. Krzysztof Krakowiak, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Puławach, opowiada o swoim powołaniu, roli księdza we współczesnym świecie i umiejętnym szukaniu czasu.
Specjaliści podkreślają, że skala zapomnienia o masowym „przemyśle mordowania Żydów” w ramach „Aktion Reinhardt” jest ogromna. I pokazują to statystyki. Jednak pojawiła się wyjątkowa książka, która ma szansę dotrzeć do przeciętnego odbiorcy.
Cztery dni, cztery dogmaty. Stały program rekolekcji ewangelizacyjnych „Źródło”, który trwa w naszej archidiecezji już trzy lata, dotarł do kolejnej parafii.
„Pragnę być świętym kapłanem. Muszę być świętym kapłanem! Na większą chwałę Chrystusa i Maryi i na pożytek bliźnich!” – zapisał ks. Stanisław Zieliński w notatkach z rekolekcji. Jego życie i męczeńska śmierć to dla wielu ludzi spełnienie marzeń młodego księdza o świętości.
O. prof. Andrzej Derdziuk mówi o znaczeniu i sensie Wielkiego Postu i bliskości Boga.
Pani Zosia nalewa herbatę. Do termosów, słoików, wiaderek po ketchupie lub majonezie. Zależy, co kto przyniesie. Herbaty akurat nigdy nie brakuje.
Jacek Wnuk, prezes Centrum Wolontariatu w Lublinie: – Coraz mniej osób chce pracować z uchodźcami. Wynika to ze strachu, jaki jest nieustannie podsycany wobec obcych.
Jeszcze jako kleryk założył oratorium dla młodzieży i kolegium dla biednych chłopców. Jak to zrobił nie zaniedbując studiów, pozostanie tajemnicą.