"Rola księdza jest taka, żeby głosić prawdę. Nawet, jeśli trzeba, za prawdę oddać życie" -- No właśnie, a tej prawdy po kościołach coraz mniej się głosi. Nie mówiąc o wypaczeniach i herezjach, których jest coraz więcej, a przeciwko którym właściwie nikt nie występuje, oprócz grup wiernych, paru księży i nielicznych biskupów. Te czasy są pod wieloma względami jeszcze trudniejsze niż czasy ks. Popiełuszki, dlatego trzeba przypominać o jego świadectwie.

Pamiętajmy, że do dzisiaj sprawa śmierci nie została wyjaśniona. Jedyne wyjaśnienie, jakie istnieje, jest z czasów komuny, i wiemy o nim, że nie ma w nim prawdy. Wciąż jednak żyją ludzie, którzy za tę śmierć odpowiadają, żyją sobie spokojnie kaci i szpicle na emeryturach państwowych oraz kościelnych - tak są też Judasze. Tutaj więcej na ten temat: http://wojciechsumlinski.salon24.pl/732272,kto-naprawde-go-zabil A dobra zmiana nic nie robi - boją się reakcji różnych kręgów?