Droga do odnalezienia siebie

Czy średniowieczne tradycje pielgrzymowania mogą inspirować współczesnego człowieka? Odpowiedź twierdzącą odnajdziemy na szlaku Małopolskiej Drogi św. Jakuba.

Sercem małopolskiego odcinka drogi do grobu św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela jest jego sanktuarium w Więcławicach Starych. To tutaj pielęgnowany jest kult świętego, który jednoczył średniowieczną Europę i nie przestaje inspirować ludzi poszukujących drogi do Boga i do samego siebie.

Odradzający się fenomen pieszych wędrówek do Santiago kustosz więcławickiego sanktuarium ks. Ryszard Honkisz tłumaczy potrzebą spokoju i ucieczki od pędu codziennego życia.

- Pielgrzymka do Santiago to droga do odnalezienia siebie. Pielgrzymi wyruszają na Camino, bo są bezradni wobec samych siebie czy otaczających ich problemów. Idą i nagle inaczej im się świat objawia, odnajdują rozwiązania i wiarę w siebie - mówi, powołując się na doświadczenia osób, które w drodze do grobu św. Jakuba odwiedzają kościół pod jego wezwaniem w Więcławicach.

Małopolska Droga św. Jakuba została odtworzona 10 lat temu. Jest jednym z ponad 20 polskich odcinków Camino de Santiago. Nawiązuje do średniowiecznego traktu prowadzącego skrajem doliny Wisły, z Sandomierza do Krakowa.

- Z każdym rokiem wzrasta liczba osób, które decydują się indywidualnie bądź też w niewielkich grupach pielgrzymować muszelkowym szlakiem. Na Camino wyruszają studenci, harcerze, młodzież szkolna, caminowicze i członkowie Bractwa św. Jakuba w Więcławicach Starych - wymienia Franciszek Mróz z Instytutu Geografii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, jeden z organizatorów jubileuszowych obchodów 10-lecia małopolskiego szlaku i zapalony caminowicz.

Św. Jakub to postać o niezwykłej mocy inspirującej współczesnego człowieka. Mówił o tym bp Krzysztof Zadarko w homilii wygłoszonej w sanktuarium w Więcławicach. Przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek podkreślał, że świętość Jakuba streszcza się w słowie "świadectwo", które doprowadziło go do oddania życia za wiarę.

Naglącą potrzebę dawania takiego osobistego świadectwa kaznodzieja widzi w kontekście przemian kulturowych zachodzących w Europie.

- Św. Jakub zdecydował się iść w świat pogański. Dziś jesteśmy w podobnej sytuacji, bo sekularyzm w Europie sięga szczytów i robi się wszystko, żeby dziedzictwo chrześcijańskie było odrzucane. Odrzucana jest kultura chrześcijańska, na której zbudowana była wielkość kontynentu - mówił bp Zadarko.

Jak podkreślił, przepływy ludzkie są dziś czymś oczywistym. - Najbliższe dziesięciolecia Europy upłyną pod znakiem układania relacji i życia z niewierzącymi i przedstawicielami innych kultur, w tym muzułmanami - mówił. Dodał, że chrześcijanie winni uczyć się miłości do osób spoza naszego kręgu religijnego i cywilizacyjnego.

Takie zadanie stoi przed Bractwami św. Jakuba, które mają odróżniać się nie tylko egzotycznymi strojami, ale gotowością do służenia i głoszenia miłosierdzia.

Bp Zadarko przyznał, że wprawdzie w mentalności Kościoła wciąż pokutuje stereotyp, że odpowiedzialnymi za Kościół są papież, biskupi i księża, ale również świeccy są powołani do tej odpowiedzialności, a także do tego, by odczytać dla siebie pojęcie świadectwa i żyć nim na co dzień.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11