Nigdy nie jest sam
– Moja godzina dyżuru to 15.30 w poniedziałek – mówi Ewa, wychodząc z kaplicy całodziennej adoracji w Kętach-Osiedlu we wtorek po 16.00. – Tak. Dziś nie moja kolejka, ale naprawdę nie mogłam nie przyjść. Chciałam podziękować Jezusowi.