publikacja 07.09.2010 09:29
Lek dla bezdusznych
(...) W Biblii prawda o Duchu Świętym odsłania się stopniowo. Stary Testament mówi o Duchu Bożym (ruah Jahwe), który stwarza świat, napełnia sędziów i proroków, namaszcza królów, a rozleje się obficie dopiero w czasach mesjańskich. Te nie całkiem jasne wypowiedzi wyjaśniają się dopiero w Nowym Testamencie. Tam mowa jest już wyraźnie o działaniu Ducha Świętego jako Osoby.
Kto nie doświadczył, nie rozumie
O. Joachim Badeni, dominikanin, arystokrata, ceniony duszpasterz: To jest niemożliwe, żeby kontakt z żywym Bogiem nie ożywiał! Trzydzieści lat temu doświadczyłem takiego ożywienia: przeżyłem tzw. chrzest w Duchu Świętym.
Pod kontrolą Ducha
Z Aleksandrą Samirą-Gajny o jej spotkaniu z Duchem Świętym
Warto wiedzieć
O charyzmatach słyszymy najczęściej w kontekście ruchów odnowy Kościoła, które zresztą nazywane są nieraz ruchami charyzmatycznymi.
Prawdą jest, że to te właśnie ruchy przyczyniły się do odświeżenia charyzmatów, ale samo pojęcie i zjawisko jest stare jak Kościół. Charyzmaty to dary Ducha Świętego, które otrzymują poszczególne osoby lub grupy w celu służenia nimi w Kościele. To coś więcej niż naturalne talenty.
W różny sposób można podzielić charyzmaty, mówi się np. o charyzmatach zwyczajnych i nadzwyczajnych. Te pierwsze to np. charyzmat małżonków chrześcijańskich, powołania do celibatu, ewangelizacji, katechezy itd. Charyzmaty nadzwyczajne to np. dar języków czy dar uzdrawiania.
Wszelkie charyzmaty powinny być przyjmowane z wdzięcznością, ale żaden nie zwalnia z potrzeby odniesienia się do pasterzy Kościoła, aby wszystkie charyzmaty w całym swoim bogactwie i różnorodności nie służyły napędzaniu niczyjej pychy lub powstawaniu podziałów, ale dla wspólnego dobra. (KKK 799–801)