Przesłanie nadal aktualne?

Jan Żaryn

GN 01/2020 |

publikacja 02.01.2020 00:00

Kardynał Stefan Wyszyński zachęcał nas stale, byśmy byli dzielni, byśmy wzrastali, byśmy czuli wolę życia, „byśmy byli jak orły wolne”, co wznoszą się wysoko ponad przeciętność.

Przesłanie nadal aktualne? Woody Ochnio /East News Beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia ma się odbyć 7 czerwca 2020 roku na placu Piłsudskiego w Warszawie.

W dzisiejszym świecie pomylonych pojęć, znaczeń słów, a przede wszystkim pogwałceń natury, zdania proste i oczywiste mogą przywracać równowagę w umysłach i sercach ich odbiorców. Mistrzem prostych, a jednocześnie z odwagą i jasnością intencji wypowiadanych zdań był Prymas Tysiąclecia. Gdy przeglądam jego homilie, wydane staraniem Instytutu Prymasowskiego, czytam zapiski „Pro memoria” czy też słowa wypowiadane przez kardynała podczas spotkań z biskupami, członkami Rady Głównej Episkopatu Polski, da się odczytać na nowo w nich wszystkich przesłania i wskazówki ku przyszłości. Choć warunki życia i otoczenie się zmieniły, a wrogowie starzy upadli.

Macierzyństwo i ojcostwo

Obejrzałem nie tak dawno przejmujący film dokumentalny Pawła Woldana o Marii Okońskiej, twórczyni Miasta Kobiet, która postawiła na Maryję i poprzez Nią stale wspierała Prymasa Tysiąclecia. Gdy był księdzem w Laskach, gdy pozostał przez dwa lata w Lublinie, by posługiwać diecezji jako biskup, a w końcu gdy przez 33 lata dzierżył władzę prymasowską. „Z woli Bożej jestem znowu wśród gromady kobiet” – pisał w Komańczy w grudniu 1955 r., gdy pozostawał pod przymusową opieką sióstr nazaretanek. „Zapamiętałem sobie: ilekroć wchodzi do twego pokoju kobieta, zawsze wstań, chociaż byłbyś bardzo zajęty. Wstań, bez względu na to, czy weszła siostra przełożona, czy siostra Kleofasa, która pali w piecu”. Jak pisał dalej, „w ten sposób płacisz dług wobec twej rodzonej Matki, która ci usłużyła własną krwią i ciałem”. W książce „Godność kobiety” Prymas Tysiąclecia przypomina nam, mężczyznom, że wszystko, co mamy, stanowi konsekwencję tego fundamentu: „Ta dłoń pierwsza mnie wyczuła, pierwsza mnie dotknęła, pierwsza rozpoznała i pospieszyła mi z pomocą” – dłoń matki. „Jak cudowna ta dłoń! Przedziwnie delikatna i przemądrze przystosowana do każdej posługi. Wyczulona i gotowa osłonić za każdą cenę”.

Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.