Cały świat śpiewa Panu

Niby wciąż mamy Adwent, ale świąteczna atmosfera, z dnia na dzień, staje się coraz bardziej wyczuwalna.

Cały świat śpiewa Panu

Nie ukrywam, sam dałem się jej już kilka razy w tym miesiącu porwać. Na przykład w Mikołaja, kiedy to z siostrzenicą i siostrzeńcem obejrzałem szykowny! (po śląsku: śliczny, uroczy) film animowany „Pierwsza gwiazdka”. Niedawno ukazał się u nas na DVD, więc nic w tym dziwnego, że Mikołoj przyniósł im go w prezencie, a ujek… od razu uruchomił odtwarzacz.

Kilka dni temu prezent dostałem także i ja. Na moim redakcyjny biurku wylądowały bowiem dwa dwupłytowe albumy „JAK W BETLEJEM”. Egzemplarz recenzencki rozpakowałem od razu i choć do świąt mamy jeszcze trochę czasu, nie przestaję słuchać nagranych na nim kolęd i bożonarodzeniowych utworów.

Ludowe, etniczne, balladowe, rockowe... Refleksyjne i z pazurem. Worship i „kraina łagodności” – czegóż tu nie ma? Wśród 21 utworów znaleźć można m.in. starogrecką kolędę z Kapadocji, hebrajską pieśń szabatową, tradycyjny hymn bizantyjski, weihnachtowe a capella, czy wreszcie średniowieczny utwór czeski „Čas radosti veselosti”, po wysłuchaniu którego zanotowałem krótko: happy.

Oczywiście wszystkie utwory śpiewane są po polsku (wśród wykonawców m.in. Natalia Kukulska, Daria Zawiałow, Mate.O, Mietek Szcześniak, czy Igor Herbut), w uwspółcześnionych aranżacjach Jana Smoczyńskego.

Warto wspomnieć także, iż dochód ze sprzedaży albumu „JAK W BETLEJEM” zostanie przeznaczony na pomoc dla osób potrzebujących w ramach charytatywnej akcji Ambasador Miłosierdzia. Sama płyta na swój sposób promuje zaś cykl koncertów „Betlejem w Polsce 2018/2019”, o którym informowaliśmy już na Wiara.pl tutaj

Natomiast wspomniany już drugi (i nierozpakowany przeze mnie) egzemplarz dwupłytowego albumu „JAK W BETLEJEM”, otrzymuje Pan Dawid, który w naszym błyskawicznym konkursie okazał się być najszybszy.

Gratulujemy zarówno refleksu, jak i wygranej. Egzemplarz prześlemy pocztą.