„Młodzi patrzą na nas starszych i nasza spójność może otworzyć drogę piękniejszego życia przed nimi, natomiast hipokryzja wyrządzi im wiele zła” – powiedział Papież podczas audiencji ogólnej. W kolejnej katechezie na temat starości Franciszek zatrzymał się na osobie starotestamentalnego Eleazara, który żył w czasach prześladowań ze strony Antiocha Epifanesa. Ukazuje on świadectwo związku jaki istnieje pomiędzy powagą wieku sędziwego i szacunkiem dla wiary.
Ojciec Święty przypomniał, że za czasów Eleazara, Żydzi byli zmuszani do spożywania mięsa składanego w ofierze bożkom. Poradzono mu, aby dla ratowania życia, udawał, że wypełnia to polecenie. Eleazar stanowczo odmówił uczestniczenia w spektaklu hipokryzji, ponieważ nie chciał wprowadzać w błąd młodych pokoleń, które mogłyby sądzić, że wiara jest jedynie czymś zewnętrznym, co można porzucić, w przekonaniu, że zachowuje się ją w swoim wnętrzu. Według Eleazara byłaby to postawa wyrażająca brak szacunku dla wiary w Boga i miałaby gorszący wpływ na młodych ludzi. On natomiast zachowuje się konsekwentnie i myśli o przyszłości swojego ludu.
Franciszek zauważył, że w chrześcijaństwie pokusa ta pojawiła się już w pierwszych wiekach pod postacią gnozy. Głosiła ona, że wiara jest duchowością, a nie sposobem życia i konkretną praktyką. Tymczasem wiara jest realistyczna. Nie chodzi jedynie o wypowiadanie Credo, myślenie i czucie według niego, ale chodzi o praktykowanie Credo. Pokusa gnostycka jest wciąż aktualna. W wielu nurtach społeczeństwa i kultury praktykowanie wiary jest przedstawiane w sposób negatywny jako coś bezużytecznego, a nawet szkodliwego, wręcz jako przeżytek lub ukryty przesąd.
Vatican News May 4 2022 General Audience Pope Francis„Być może właśnie to my, starsi powinniśmy podjąć bardzo ważną misję: przywrócić wierze właściwy szacunek, uczynić ją spójną jak świadectwo Eleazara: spójną aż do końca. Praktykowanie wiary nie jest symbolem naszej słabości, nie, ale raczej znakiem jej siły. Nie jesteśmy już dziećmi. Nie żartowaliśmy, gdy poszliśmy drogą Pana! Nie. Wiara zasługuje na szacunek i poważanie aż do końca: zmieniła nasze życie, oczyściła nasz umysł, nauczyła nas czci dla Boga i miłości bliźniego. Jest ona błogosławieństwem dla wszystkich! – podkreślił Papież. - Ale cała wiara, nie tylko jej część. Nie przehandlujemy naszej wiary za garść spokojnych dni, tak jak nie uczynił tego Eleazar. Nie. Konsekwentni do końca. Czy nie dojdziesz w ten sposób do męczeństwa? Z całą pokorą i stanowczością, aż do późnej starości, będziemy udowadniać, że wiara nie jest czymś «dla staruszków». Nie. To życiowa sprawa. Wierzymy w Ducha Świętego, który wszystko czyni nowym, i On chętnie nam w tym pomoże.“
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.