Berdyczowa w diecezji kijowsko-żytomierskiej, Latyczowa w diecezji kamieniecko-podolskiej oraz Bołszowiec, w archidiecezji lwowskiej.
Do narodowego sanktuarium maryjnego w Berdyczowie po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, powraca ruch pielgrzymkowy. W tym roku na obchodzony dzisiaj odpust Matki Bożej Szkaplerznej, przybyły rzesze pielgrzymów w ramach pieszych pielgrzymek organizowanych z różnych zakątków Ukrainy.
Lipiec jest na Ukrainie czasem pieszych pielgrzymek do największych sanktuariów maryjnych: Berdyczowa w diecezji kijowsko-żytomierskiej, Latyczowa w diecezji kamieniecko-podolskiej oraz Bołszowiec, w archidiecezji lwowskiej. Po ubiegłorocznych ograniczeniach sanitarnych, w tym roku ruch pielgrzymkowy na nowo się odrodził. Mówi jeden z pielgrzymów, ks. Władysław Derunow, kapłan archidiecezji lwowskiej:
„Berdyczów to bardzo stare sanktuarium maryjne, które odrodziło się po czasach radzieckich. Obraz Matki Bożej Berdyczowskiej towarzyszył Janowi Pawłowi II dwadzieścia lat temu, gdy odwiedził on Ukrainę. Dlatego też po rocznej przerwie pielgrzymkowej, przybywamy w tym roku do tego miejsca. W czasach sowieckich przed zamkniętym klasztorem stał czołg. Dziś wchodząc na plac widzimy pomnik Jana Pawła II. To jest bardzo wzruszające. Duch św. który zstąpił na tę ziemię, przemienił jej oblicze.”
Bedyczowski odpust, celebrowany dziś w godzinach przedpołudniowym, zgromadził na placu przed sanktuarium licznych pielgrzymów oraz rzymskokatolicki episkopat Ukrainy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.