Jeśli władze białoruskie sądziły, że usuwając abp. Kondrusiewicza, zapewnią sobie wpływ na miejscowy Kościół, nominacja jego następcy rozwiała wszelkie wątpliwości. Papież wskazał na kapłana uformowanego w podziemnym seminarium, znanego z niezależności i gorliwej pracy duszpasterskiej.
Administratorem apostolskim sede vacante archidiecezji mińsko-mohylewskiej został bp Kazimierz Wielikosielec, biskup pomocniczy diecezji pińskiej. To hierarcha znany i szanowany na całej Białorusi. Pochodzi ze wsi Starawola w rejonie prużańskim, który w okresie międzywojennym leżał w województwie poleskim. Urodził się w maju 1945 r. w bardzo katolickiej rodzinie. Kiedy ostatecznie zostało przesądzone, że te tereny pozostaną w Związku Sowieckim, władza od razu uderzyła w Kościół. Zamykano świątynie, a kapłanów, którzy nie zdecydowali się wyjechać do Polski, represjonowano. We wsi Starawola nie było kościoła. Do najbliższego, odległego od rodzinnej wsi o 60 km, ojciec wiózł Kazimierza na rowerze. Do Pierwszej Komunii św. przystąpił w wieku 10 lat w kościele w Kobryniu. Także później jego wiara hartowała się w trudnych warunkach. Jednym z jego wychowawców był ks. Michał Woroniecki, pasterz niezłomny, który przeszedł łagry w Kazachstanie, a później przez 34 lata był proboszczem parafii w Różanej w obwodzie brzeskim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.