Na Placu św. Piotra obecni byli pielgrzymi z Polski, spośród których Papież szczególnie pozdrowił pielgrzymkę diecezji płockiej.
Kilkusetosobowej grupie z diecezji Płockiej towarzyszyli jej pasterze bp Piotr Libera i bp Mirosław Milewski oraz wielu kapłanów. Jak mówią, są tutaj aby świętować rok jubileuszowy św. Stanisława Kostki. Jego obchody rozpoczęły się już w uroczystość Objawienia Pańskiego 6 stycznia, gdzie w „Orszakach Trzech Króli” niesiono wizerunek świętego. Dziś swoje intencje przynoszą do Rzymu, gdzie pochowany jest młody jezuita.
To jest diecezjalne pielgrzymowanie. Pewnie wszyscy w Polsce wiedzą, że Stanisław Kostka urodził się w Rostkowie, a więc na terenie naszej diecezji, że ten rok jest rokiem jemu poświęconym w wymiarze ogólnopolskim, dlatego pielgrzymujemy tutaj – mówi ks. Marek Smogorzewski, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Rypinie. – Jest nas tutaj kilkaset osób, jako taka reprezentacja diecezji. Chcemy odprawić Mszę św. na grobie św. Stanisława u św. Andrzeja na Kwirynale, tam przecież są jego szczątki. Chcemy też odprawić Mszę św. u Jana Pawła II, gdyż jest to taki wyjątkowy, październikowy czas i to się wszystko ze sobą łączy. Zresztą, Jan Paweł II powiedział, że gdy studiował w Rzymie, był często u Stanisława Kostki, tu czerpał siłę i moc. To jest też nasza intencja.
Jedna z uczestniczek pielgrzymki zwraca uwagę, że obecność na placu św. Piotra z Ojcem Świętym i wzruszenie jakie temu towarzyszy, odbiera słowa. „Czujemy to, że jesteśmy w sercu Kościoła, ta ilość ludzi wierzących, sprawia, że widzimy jego siłę” – mówi pani Irena. „Papież Franciszek – dodaje – mówi nam o potrzebach Kościoła, o tym jak dużo trzeba modlitwy i wiary”.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.