"Wypowiedzi muszą być absolutnie jednoznaczne i nie pozostawiające wątpliwości, nade wszystko, jeśli dotyczą spraw, co do których stanowisko Kościoła jest jasne".
W środę władze zakonne Polskiej Prowincji Księży Marianów upomniały ks. Adama Bonieckiego MIC w związku z jego wypowiedziami medialnymi. W czwartek rano zgromadzenie opublikowało na swojej stronie internetowej komunikat w tej sprawie, podpisany przez ks. Piotra Kieniewicza MIC - rzecznika prasowego zakonu, który można przeczytać TUTAJ.
O powodach upomnienia rozmawialiśmy z ks. Kieniewiczem. Publikujemy jego komentarz w tej sprawie:
Rozmowa przełożonego prowincji z ks. Adamem Bonieckim miała miejsce w dniu wczorajszym. Powodem interwencji były owoce wypowiedzi medialnych ks. Bonieckiego, którymi są kontrowersje, podziały wśród wiernych i brak jedności. Problemem jest niejednoznaczność i brak klarowności tych wypowiedzi, pozwalającą na taką ich interpretację, że owocuje ona podziałami, gniewem i wzajemną wrogością między ludźmi. Każdy kapłan jest powołany przede wszystkim do głoszenia Ewangelii i musi brać odpowiedzialność za skutki swoich wypowiedzi. Szczególnie jest to ważne, kiedy wypowiada się w mediach, które opatrując je swoim własnym komentarzem, ustawiają w pewien sposób ich odbiór. W takich sytuacjach wypowiedzi muszą być absolutnie jednoznaczne i nie pozostawiające wątpliwości, nade wszystko, jeśli dotyczą spraw, co do których stanowisko Kościoła jest jasne. A takich spraw dotyczyły ostatnie wypowiedzi księdza Bonieckiego
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Przypomina też, że szkoła jest miejscem, w którym uczymy się otwierać umysł i serce na świat.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.