Ikoną Matki Bożej Kazańskiej to jeden z najbardziej czczonych wizerunków Matki Bożej w Rosji. Nieprawdopodobna jest wręcz historia tułaczki obrazu po kilku kontynentach.
W XIV w. gdy Kazań był stolicą państwa tatarsko-mongolskiego, Matka Boża ukazała się ośmioletniej dziewczynce, mówiąc jej o świętym wizerunku, który miał się objawić mimo muzułmańskiego panowania w Kazaniu, oraz miał ocalić i zjednoczyć naród rosyjski. Proroctwa te zaczęły się spełniać w 1570 r., gdy odnaleziono nietkniętą ikonę Matki Bożej w ruinach spalonego budynku. Już wówczas zaczęły się dziać cuda, związane z ikoną. W 1613 r. wizerunek został przeniesiony do Moskwy. Zaginął w 1904 r., pojawił się ponownie w Wielkiej Brytanii i w USA w latach 50., po czym znajdował się przez kilkanaście lat w Fatimie, a w 1993 r. został przekazany do Watykanu. Jan Paweł II przekazał ją Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu w sierpniu 2004 r.
Cudowne odkrycie
Jeden z najbardziej czczonych w Rosji wizerunków maryjnych reprezentuje typ ikonograficzny, zwany Hodegetrią (lub Odigitrią, według wymowy bizantyńskiej), to znaczy Przewodniczki lub Wskazującej Drogę. Do tej kategorii należy m.in. nasza narodowa świętość – Matka Boża Jasnogórska (też zresztą z pochodzenia ikona wschodniochrześcijańska). Na obrazie Maryja trzyma na lewej ręce Dzieciątko Jezus, zwrócone twarzą do modlących się i błogosławiące ich prawą dłonią. Jej głowa nachylona jest nieco ku Synowi, jak gdyby Mu coś mówiła.
Według dawnego podania, początki ikony sięgają 1579 r. i wiążą się z walką o wprowadzenie i umocnienie chrześcijaństwa na ziemi dawnego Chanatu Kazańskiego, który niespełna ćwierć wieku wcześniej (1552) podbił i ujarzmił car Iwan Groźny. Jak pisze współczesny autor historii ikony kazańskiej, „mahometaństwo stawiało zaciekły opór, a w Kazaniu i jego okolicach pozostawały tysiące muzułmanów i pogan”. Aby ostatecznie ustanowić i utrwalić prawosławie, „konieczna była nadprzyrodzona pomoc z góry i została ona zesłana za pośrednictwem cudownej ikony Matki Bożej, która zyskała miano Kazańskiej”.
Czytaj także: Ks. Deselaers dla KAI: chcę inwestować w modlitwę!
Okoliczności zesłania cudownego wizerunku były dość niezwykłe. Szczegółowy ich opis, wraz z informacjami o późniejszych wydarzeniach, zawiera „Opowieść i cuda Przeczystej Bogurodzicy, wspaniałego i sławnego objawienia się Jej obrazu w Kazaniu, spisana przez pokornego Hermogena, metropolitę kazańskiego”. Dzieło to powstało w 1594 r., a więc w 15 lat po samym zdarzeniu.
W czerwcu 1579 r. pół miasta spłonęło w wyniku strasznego pożaru. Jednym z poszkodowanych był strzelec armii carskiej Daniił Onuczin, który w kilka dni po ustaniu żywiołu zaczął na zgliszczach budować nowe domostwo. Wtedy to jego 10-letniej córce Matrionie pojawiła się we śnie Matka Boża, nakazując jej powiadomienie miejscowego arcybiskupa i władz miejskich, aby wydobyli z ziemi, z miejsca, gdzie stał poprzedni dom Jej ikonę. Była ona tam ponoć ukryta przez miejscowych prawosławnych, którzy potajemnie wyznawali swoją wiarę, gdy w Kazaniu rządzili jeszcze muzułmanie. Dziewczynka ujrzała we śnie dokładnie miejsce, w którym należy szukać ikony. Widzenie powtarzało się trzykrotnie i po ostatnim Matriona zaczęła ze łzami w oczach błagać swoją matkę, która początkowo nie zwracała uwagi na całe zdarzenie, aby wykonała polecenie Maryi. Gdy jednak próbowała ona przekazać to orędzie władzom kościelnym i miejskim, to z kolei miejscowy arcybiskup Jeremiasz wykazywał wielką nieufność. Wówczas matka dziewczynki wzięła łopatę i zaczęła kopać w miejscu wskazanym we śnie – z początku nic się nie działo, ale gdy do pracy włączyła się Matriona, w miejscu, gdzie dawniej stał piec, zaraz ujrzano obraz Matki Bożej.
Nastąpiło to 8 lipca (według kalendarza gregoriańskiego, 21 lipca – według juliańskiego) 1579 r., gdy Kościół prawosławny wspomina św. męczennika Prokopiusza. Odkryta ikona okazała się kopią łaskami słynącego wizerunku Matki Bożej typu Blacherniotissa (tzn. pochodzącej z bizantyńskiego sanktuarium w Blachernach – dzielnicy Konstantynopola; czczoną tam Madonnę uważano za strażniczkę i zwycięską opiekunkę Bizancjum). Jego autorstwo starożytna tradycja przypisuje św. Łukaszowi Ewangeliście i właśnie Blacherniotissa zapoczątkowała typ ikon, zwany Hodegetrią.
Gdy tylko wieść o cudownym wykopalisku rozeszła się po mieście, zaczęli tam przybywać liczni jego mieszkańcy. Arcybiskup i rajcowie ze łzami w oczach prosili Maryję, aby darowała im grzech niedowiarstwa. Nakazano bicie we wszystkie dzwony w tych cerkwiach, które ocalały z pożaru a procesja z nowo odkrytą ikoną udała się do kościoła św. Mikołaja z Tuły, gdzie odprawiono przed nią pierwszy molebien (nabożeństwo). Gdy następnie obraz przenoszono uroczyście do katedry Zwiastowania Pańskiego, po drodze dokonał się pierwszy cud – odzyskał wzrok ociemniały od trzech lat Iosif. W samej świątyni zaś podobnie przejrzał inny ślepiec Nikita.
W tymże 1579 roku wykonano pierwszą kopię cudownego wizerunku, którą odesłano zaraz Iwanowi Groźnemu do Moskwy wraz z opisem jej znalezienia i pierwszych cudów. Car kazał zbudować na miejscu odkrycia cerkiew i klasztor żeński pod wezwaniem Matki Bożej Hodegetrii dla 40 mniszek, w nim też znalazła siedzibę nowa ikona. Do tegoż klasztoru trafiły matka Matriony i ona sama, która – przybrawszy imię Maria – została jego pierwszą przełożoną.
Gdy w 1589 Kościół rosyjski, dotychczas w randze metropolii, stał się patriarchatem, arcybiskupstwo kazańskie zyskało status metropolii. W 1595 wspomniany metropolita Hermogen (późniejszy patriarcha moskiewski i Wszechrusi, zamorzony głodem w 1612 r. za nawoływanie do powstania antypolskiego) poświęcił na terenie klasztoru kamień węgielny pod nowy, kamienny sobór (wielką cerkiew), poświęcony Zaśnięciu Matki Bożej, a liczba mniszek wzrosła do 64.
Rozwój kultu
Do 1612 cześć ikony miała charakter lokalny, a jej wspomnienie liturgiczne obchodzono w dniu jej znalezienia – 8 lipca. Później doszła do tego nowa data – 22 października, gdyż ustawienie kopii ikony w tym właśnie dniu 1612 r. na moskiewskim Placu Czerwonym naprzeciw kremlowskiej Bramy Nikolskiej (św. Mikołaja) miało uwolnić stolicę Rosji od oblężenia przez wojska polskie i litewskie. Podczas okresu Wielkiej Smuty niektórzy z bojarów opowiadali się za objęciem moskiewskiego tronu przez królewicza Władysława Wazę. Oddziałami rosyjskiego pospolitego ruszenia przeciwko tym planom dowodził wówczas książę Dymitr Pożarski, w którego kwaterze znajdowała się wspomniana kopia. Aby upamiętnić tamto wydarzenie, car Michał Teodorowicz wprowadził w stolicy nowe święto Ikony Kazańskiej – właśnie 22 października.
Sam książę Pożarski umieścił ikonę w swej cerkwi parafialnej na terenie dzisiejszej Łubianki, a w kilka lat później ufundował on na Placu Czerwonym Sobór Kazański, do którego w 1636 przeniesiono samą ikonę. A gdy 21 października 1661 przyszedł na świat następca tronu Dymitr, bardzo zadowolony z tego car Aleksy Michajłowicz polecił obchodzenie święta ikony 22 października w całej Rosji.
W 1721 car Piotr I nakazał przenieść jedną z kopii Matki Bożej Kazańskiej do budowanej wówczas nowej stolicy imperium – Sankt-Petersburga. Początkowo znajdowała się ona w cerkwi na Wyspie św. Bazylego (Wasiljewskij Ostrow), a następnie w soborze Świętej Trójcy na terenie Ławry św. Aleksandra Newskiego, a od r. 1737 – w cerkwi pw. Narodzenia Matki Bożej na słynnym Newskim Prospekcie. 15 września 1811 uroczyście konsekrowano wielki petersburski sobór kazański i tam znalazła schronienie cudowna ikona.
W czasie wojny z Napoleonem w 1812 r. była ona znów, podobnie jak 200 lat wcześniej, głównym celem modlitw obrońców Rosji. Właśnie w święto Matki Bożej Kazańskiej 22 października 1812 r. wojska rosyjskie odniosły pierwsze zwycięstwo nad niepokonaną do tego czasu armią francuską.
Kradzież i tułaczka wizerunku
Tymczasem w nocy z 28 na 29 czerwca 1904 niejaki Czajkin wykradł ikonę z soboru kazańskiego i od tego czasu losy wizerunku nie są do końca znane. Istnieją zresztą co najmniej dwie wersje całego zdarzenia. Według jednej z nich złodziej złakomił się na niezwykle bogate ozdoby, jakimi pokryta była ikona (tzw. okład, odpowiednik sukienki w obrazach katolickich) i po zdarciu ich sam obraz spalił. Drugi wariant, podzielany zresztą przez samą eparchię (diecezję) kazańską, głosi, że Czajkin skradł jedynie kopię, a oryginał znajduje się w cerkwi Wszystkich Cudotwórców Jarosławskich w Jarosławiu (port nad Wołgą w europejskiej części Rosji).
Prawie pół wieku wydawało się, że skradziona ikona została utracona raz na zawsze. Tymczasem w 1950 r. brytyjski archeolog F. A. Mitchell-Hudgess nabył od milionera z Ameryki Południowej Solly’ego Joela wizerunek Matki Bożej Kazańskiej. Joel twierdził, że kupił ikonę od kupca kazańskiego Szewlagina, do którego miała ona trafić zaraz po wykradzeniu jej w 1904 r. Gdy Mitchell-Hudgess zmarł, obraz trafił do jego córki, która w 10 lat później w rozmowie z abp. Janem z Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego za Granicą zgodziła się wystawić ikonę w cerkwiach, należących do tego Kościoła na terenie Stanów Zjednoczonych. 8 grudnia 1963 r. w jednej ze świątyń prawosławnych w Bostonie po raz pierwszy od czasu jej zrabowania odprawiono przed nią molebien.
W 1964 r. ikona znalazła się na Wystawie Światowej w Nowym Jorku. Na początku 1970 r. dyrektor Ośrodka dla katolików obrządku wschodniego pw. Matki Bożej Fatimskiej ks. Carlos Patzelt odkupił ikonę od córki archeologa i 21 czerwca tegoż roku przekazał obraz do narodowego sanktuarium portugalskiego w Fatimie.
W niedzielę 26 lipca 1970 roku, po uroczystym nabożeństwie w kaplicy objawień Matki Bożej w Cova da Iria, święta Ikona została w procesji wprowadzona przez miejscowego ordynariusza, biskupa Leirii Joao Venancio i rosyjskiego grekokatolickiego biskupa Andrieja (Katkowa), wizytatora apostolskiego dla katolików rosyjskich, do kaplicy bizantyńskiej fatimskiego Domu Pokoju. Przed Ikoną dokonywały się cuda, jej sukienka została przyozdobiona nowymi „kilkoma setkami drogocennych kamieni i ponad tysiącem pereł” – za pomoc i orędownictwo, które wierni otrzymali za pośrednictwem Ikony od Najświętszej Bogurodzicy. W 1993 r. jezuici obrządku bizantyńskiego w Fatimie podarowali ikonę Janowi Pawłowi II. Została umieszczona w apartamentach papieskich i Jan Paweł modlił się przed nią codziennie.
Powrót Ikony do Rosji
W roku 2003 Jan Paweł II planował pielgrzymkę do Mongolii z międzylądowaniem gdzieś w Rosji. Ideę tę przyjęły z entuzjazmem tatarskie władze Republiki Tatarstan, ze stolicą w Kazaniu, a Prezydent Tatarstanu, Mintimer Szajmijew, zaproponował papieżowi międzylądowanie w swoim rodzinnym mieście. Nadarzyła się idealna okazja do zwrócenia Ikony Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu, ale ówczesny patriarcha Aleksy II (Rüdiger) nie chciał nawet podjąć rozmów na ten temat, pod pretekstem, że zwrot Ikony to szantaż ze strony papieża, bowiem w przypadku przyjęcia Jej, będzie bardzo niezręcznie odmówić Janowi Pawłowi II odbycia wymarzonej przez niego pielgrzymki do Rosji.
Pielgrzymka do Mongolii nie doszła do skutku, ale pod koniec lata następnego 2004 r., kiedy już minął planowany jej termin, Jan Paweł II nieoczekiwanie ogłosił podczas rozważania przed modlitwą «Anioł Pański» dnia 22 sierpnia 2004 r., że podjął decyzję o tym, że ikonę odwiezie do Rosji delegacja Stolicy Apostolskiej. Papież pożegnał ikonę 25 sierpnia podczas nabożeństwa Słowa Bożego w Auli Pawła VI. Po wygłoszeniu homilii modlił się wraz z 5 tys. wiernych do Matki Bożej Kazańskiej za Rosję i o jedność Kościoła. 27 sierpnia rano delegacja Stolicy Apostolskiej odleciała do Moskwy. W jej skład wchodzili kard. Walter Kasper, metropolita Waszyngtonu kard. Edgar Theodore McCarrick, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Joaquín Navarro-Valls oraz założyciel Wspólnoty Sant’Egidio prof. Andrea Riccardi. W stolicy Rosji do delegacji dołączyli metropolita katolickiej archidiecezji Matki Bożej w Moskwie abp Tadeusz Kondrusiewicz oraz nuncjusz apostolski w Federacji Rosyjskiej abp Antonio Mennini.
Ikona została przekazana 28 sierpnia — w dniu, w którym Kościoły wschodnie obchodzą święto Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny — podczas uroczystej liturgii sprawowanej przez Patriarchę Aleksego II w Soborze Uspieńskim na Kremlu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).