W Meksyku zabito kolejnego kapłana. Ks. Francisco Javier Gutiérrez Díaz zaginął w poniedziałek wielkanocny.
Po dwóch dniach poszukiwań odnaleziono jego ciało porzucone na peryferiach miasta San Andrés de Salvatierra, gdzie 60-letni kapłan od lat posługiwał. Wierni wspominają jego wielkie oddanie i zaangażowanie w pracę duszpasterską oraz ogromną troskę o najbardziej potrzebujących.
Ks. Gutiérrez Díaz należał do Zgromadzenia Robotników Królestwa Chrystusa. Jest drugim kapłanem zabitym w tym roku w Ameryce Łacińskiej, a czwartym na świecie. Od lat Meksyk znajduje się na czele listy krajów najbardziej niebezpiecznych dla księży. W ubiegłym roku zabito pięciu meksykańskich kapłanów.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.