Rok po powstaniu Republiki Południowego Sudanu mieszkańcy tego kraju wspominają bp. Cesare Mazzolariego, nazywanego „ojcem sudańskiej niepodległości”.
Ten włoski misjonarz ze zgromadzenia kombonianów przez 30 lat pracował w Sudanie nie tylko głosząc Ewangelię, ale i angażując się aktywnie w budowanie pokoju i sprawiedliwości w tym naznaczonym wojną domową zakątku Afryki.
Misyjny biskup zmarł 16 lipca 2011 r., niespełna tydzień po ogłoszeniu niepodległości Południowego Sudanu. W czasie tej uroczystości wygłosił ostatnie kazanie, apelując do wszystkich Sudańczyków o „mądre i odpowiedzialne budowanie przyszłości”. Pochowany został w katedrze w Rumbek. I to właśnie w tym miejscu 15 lipca odbyły się uroczystości upamiętniające pierwszą rocznicę jego śmierci. W kościele została umieszczona tablica przypominająca zasługi bp. Mazzolariego dla Sudanu.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
MEN stoi na stanowisku, że postanowienie TK nie wywołuje skutków prawnych.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.