W watykańskim archiwum filmowym dokonano zaskakującego odkrycia; na półkach filmoteki za Spiżową Bramą znaleziono klatki z filmu "Frankenstein" z 1931 roku. Poinformował o tym dziennik "L'Osservatore Romano" w najnowszym, sobotnim wydaniu.
Nie wiadomo, jak fotogram z tego filmu znalazł się w filmowym archiwum w Watykanie, w którym zdecydowaną większość stanowią nagrania wydarzeń z udziałem papieży i zapis uroczystości religijnych.
Gazeta podkreśliła, że spojrzenie na klatki z kilkoma zaledwie scenami, odnalezione w Filmotece Watykańskiej pozwoliło szybko zidentyfikować film, z którego pochodzi. To obraz z wytwórni Universal Pictures, wyreżyserowany przez Jamesa Whale'a z brytyjskim aktorem Borisem Karloffem w roli głównej.
W artykule przypomniano, że horror "Frankenstein" został ocenzurowany i wycięto z niego najbardziej drastyczne oraz skandalizujące sceny. Dopiero w latach 80. zeszłego wieku został odrestaurowany i złożony w całość.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.