Nie możesz lecieć do Brazylii na Światowe Dni Młodzieży? Nic straconego. Rio przyleci do Ciebie!
Ponad 40 tys. Argentyńczyków podąża na spotkanie do Rio de Janeiro.
Opinie wielu uczestników poprzednich ŚDM są zgodne – nie ma lepszego zakwaterowania niż kawałek podłogi u miejscowej rodziny.
Ogromna flaga z napisem „Jezus”, miotana przez silny wiatr wręcz nie pasowała do niosącej jej młodej dziewczyny. Dopiero, kiedy do niej podeszliśmy okazało się, że tej drobnej kobiecie Bóg dał niezwykłą moc.
- Wiara okazała się "o wiele mocniejsza od chłodu i deszczu" - zaznaczył Franciszek.
Jest ich prawie 20 tysięcy. Są młodzi, utalentowani i pełni zapału. Gdyby nie ich bezinteresowna pomoc, Światowe Dni Młodzieży nie mogłyby się odbyć. Kim są wolontariusze ŚDM?
Podróż na Światowy Dzień Młodzieży w 2016 roku do Krakowa będzie wielkim wyzwaniem – powtarzają młodzi uczestnicy ŚDM w Rio cytowani przez amerykański portal dwutygodnika „National Catholic Register”. Natychmiast też dodają - „będziemy tam”.
Na porannej Mszy prywatnej, w której uczestniczyli między innymi brazylijscy jezuici, Papież nawiązał do dzisiejszego wspomnienia liturgicznego św. Joachima i Anny, rodziców Maryi i dziadków Pana Jezusa.
We Mszy św. kończącej 28 lipca obchody Światowego Dnia Młodzieży w Rio de Janeiro wzięło udział 3,7 mln ludzi - takie oficjalne dane podał arcybiskup tego brazylijskiego miasta Orani Tempesta.
Entuzjazm, jaki udzielił się tłumom witającym papieża Franciszka na ulicach Rio de Janeiro przeszedł oczekiwania wszystkich… szczególnie osób dbających o ochronę ojca świętego.
Jego postawa wobec władzy świeckiej w kwestii tzw. inwestytury musiała doprowadzić do konfliktu z władcami świeckimi.