Są katolicy, którym tylko niedzielna Msza św. nie wystarcza, którzy pragną czegoś więcej. W licznych wspólnotach dla każdego jest miejsce.
– Wielki Post uważamy za smutny, ale paradoksalnie może to być okres radości, bo Pan Bóg daje człowiekowi kolejną, może ostatnią szansę, aby odmienił swoje życie – mówi ks. Maciej Kwiecień, wykładowca GSD.
Święty Alfons Liguori dokonał „kopernikańskiego przewrotu” w praktyce spowiedzi. Ujmując rzecz najkrócej, postawił bardziej na miłosierdzie niż na prawo. Papież Pius XII ogłosił go patronem spowiedników i moralistów.
– Było bardzo zimno. Krew Pańska zamarzła w kielichu tak, że miałem sporą trudność, by ją spożyć. Mimo to w Eucharystii pod gołym niebem uczestniczyło ok. 70 proc. mieszkańców Przejazdowa – wspomina pierwszą Pasterkę na kościelnym placu ks. Przemysław Kalicki.
Co słychać po Światowych Dniach Młodzieży? W mieście nad Węgierką pozostało to, co najpiękniejsze – przyjaźnie.
– Młodzi aż rwą się do pracy – mówi ks. Rafał Marciak z sekcji pastoralnej Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016.
- Początek parafii pamiętam bardzo dobrze. Miałam już wtedy 8 lat, na Msze św. niedzielne jeździliśmy do Pucka syrenką, ale częściej pociągiem - opowiada s. Mateusza, zmartwychwstanka.
– Przebaczył nam – twierdził jeden z zabójców o. Tullia Maruzza OFM i Luisa Obdulia Arroya Navarra. Sprawca nigdy nie został ukarany. Jego ofiary niedługo trafią na ołtarze.
Antoni Latocha zgłosił się do transportu, aby uratować ks. Edwarda Mikołajczaka. Za niego siedział blisko 5 lat w obozach koncentracyjnych.
Spanie w trumnach, zakaz śmiechu, notoryczne ślęczenie na kolanach, izolacja od świata zewnętrznego? Nic z tego.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.