Kolejny raz wrocławianie zebrali się w kościele pw. Chrystusa Króla, by uwielbić Króla królów.
Myślenie, że wystarczy obwołać Chrystusa Królem Polski a wszystko zmieni się na lepsze, trzeba uznać za iluzoryczne, czy wręcz szkodliwe dla rozumienia i urzeczywistniania Chrystusowego zbawienia w świecie – przekonują polscy biskupi.
To o Tobie i o mnie. Każdy z nas od chwili swojego Chrztu jest kapłanem, prorokiem i królem. Co to znaczy?
Dziś obchodzona jest uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. Przypada ona w ostatnią niedzielę przed rozpoczęciem Adwentu i kolejnego roku liturgicznego.
Kiedy mówimy „Jezus Chrystus”, traktujemy często słowo „Jezus” jako imię, a „Chrystus” jako nazwisko. Tymczasem słowo „Chrystus” (hebrajskie „Mesjasz”) oznacza „namaszczony”. Ono kryje prawdę o Duchu Świętym.
Jerozolimski krzyż. Ten większy, centralny – to Jezus Król. Te wpisane weń mniejsze – to my. Wrośnięci w Jego krzyż zwycięski i królewski.
Im większa rzesza Polaków przyjmie Jezusa za Króla i Pana, tym bardziej będzie On panował w naszej ojczyźnie i w naszych rodzinach. W ten sposób bp Andrzej Czaja wyjaśniał sens Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa za Króla i Pana, zaplanowanego na 19 listopada.
Kiedy Aborygeni, Maorysi, Papuasi obchodzą Nowy Rok? W jaki sposób spędzają karnawał? Czy świętują narodzenie Jezusa? Jak bardzo ich tradycje różnią się od naszych?
Wydawałoby się, że podkreślanie tytułu królewskiego dzisiaj jest nieaktualne. Wszystkie bowiem królestwa ziemskie poszły w cień, a tam, gdzie zachowały się, są raczej czcigodnymi zabytkami przeszłości.
Uznać Chrystusa jako swojego Króla... Czy bez tego w ogóle można być chrześcijaninem?
Święty Jan Chrzciciel de Rossi urodził się we włoskiej miejscowości Voltaggio 22 lutego 1698 roku.