Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Media podkreślają, że wiatr, śnieg i zimno nie zatrzymały wczoraj 51. edycji Marszu dla Życia w stolicy USA. Wzięły w nim udział dziesiątki tysięcy osób. Był też polski akcent Marszu - uczestnicy modlili się przed relikwiami rodziny Ulmów, które będą przynajmniej do 24 marca w Narodowym Sanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie.
Ponad 100 tys. ludzi przemaszerowało ulicami Waszyngtonu w obronie życia. W tym roku świętowali zanegowanie prawa do aborcji przez Sąd Najwyższy. Papież za pośrednictwem sekretariatu stanu przekazał wyrazy głębokiej wdzięczności „za wierne publiczne świadectwo okazywane od lat przez wszystkich, którzy promują i bronią prawa do życia najbardziej niewinnych i bezbronnych członków naszej ludzkiej rodziny”.
Kilkadziesiąt tysięcy uczestników wzięło udział 22 stycznia w Waszyngtonie w demonstracji przeciw zabijaniu dzieci nienarodzonych. Tego dnia przypadała 42. rocznica orzeczenia Sądu Najwyższego, legalizującego aborcję w Stanach Zjednoczonych.
We wszystkich większych miastach USA odbyły się Marsze dla życia. Nowością tegorocznych było posługiwanie się mediami społecznościami w przekazywaniu relacji.
Kolejny raz ulicami Waszyngtonu przeszły setki tysięcy Amerykanów, by zaprotestować przeciw aborcji i stanąć po stronie życia.
Patronka dzieci przyjmujących pierwszą Komunię Świętą.