Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
– Przebaczenie to dopiero krok ku pojednaniu – mówi mi przed wejściem do jednego z rwandyjskich więzień Eugénie Musayidire. Sąsiad wymordował motyką całą jej rodzinę. Po latach buntu wybaczyła mu i wróciła do Boga. Dziś pomaga oprawcom i sierotom po ludobójstwie w Rwandzie.
Nuncjusz apostolski w Iraku zapewnił o solidarności Kościoła z ocalonymi z ówczesnego terroru i z rodzinami ofiar czystek etnicznych.
Abp Henryk Hoser sprostowuje oszczerstwa publikowane przez „Newsweek” na jego temat. Przeciwstawia się też kłamliwej kampanii jakoby Kościół był bierny wobec w ludobójstwa w Rwandzie. Tłumaczy ponadto, że nigdy nie groził ekskomuniką za in vitro.
W toczącej się w Republice Środkowoafrykańskiej wojnie domowej obecne są „wszystkie elementy ludobójstwa”. Alarm w tej sprawie podniosło Biuro ds. Operacji Humanitarnych ONZ.
Nie można zapominać męczenników zarówno dawnych, jak i nowszych czasów, bo ma to żywotne znaczenie dla dnia dzisiejszego i dla przyszłości.
W obecności dwóch katolikosów Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego: Garegina II i Arama I ogłoszono 29 stycznia w Erywaniu Wszechormiańską Deklarację z okazji setnej rocznicy ludobójstwa Ormian w Imperium Tureckim.
W 100. rocznicę ludobójstwa Ormian w warszawskim kościele Ducha Świętego odprawiono wczoraj uroczystą ormiańskokatolicką Mszę za ofiary zagłady.
Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się debata nt. mordów dokonywanych przez islamskich terrorystów z ISIS. Jednym z mówców był polski europoseł Ryszard Legutko, który powiedział, że w tym kontekście instytucje unijne powinny mówić przede wszystkich o ludobójstwie dokonywanym na chrześcijanach.
W więzieniu opiekuje się mężczyzną, który wymordował całą jej rodzinę. Jej życie jest dowodem na to, że Bóg jest mocniejszy, że On daje siłę i przywraca życie.
Ludobójstwo Ormian jest historycznym faktem, a nie wytworem czarnej propagandy Armenii – stwierdza kard. Dominik Duka w liście do ambasadora Turcji w Pradze.
Jego postawa wobec władzy świeckiej w kwestii tzw. inwestytury musiała doprowadzić do konfliktu z władcami świeckimi.