No prosze, Matka Boza zainicjowala "Zywy Rozaniec" 100 lat temu z udzialem zaledwie trojga malych, niewyksztalconych dzieci. Dzisiaj, tylko w naszej Ojczyznie aktywnie zrzeszonych w Zywych Rozancach, modlacych sie na rozancu, mamy 2 mln ludzi. Nie jest tak zle, cieszmy sie z tego, to jest bardzo pokazna liczba! Za duzo w tym artykule narzekania. To nic, ze widzimy tu przede wszystkim ludzi starszych, mlodsi tez sie starzeja, beda sukcesywnie dolaczac, niech tylko inicjatywa liderow i popularnosc nie maleja... Dlatego tez, najwieksza uwage nalezaloby zwrocic na zainteresowanie Zywymi Rozancami i zachete mniej wiecej czterdziestolatkow, piecdziesieciolatkow, ktorzy droge do nieba zaczynaja wyrazniej dostrzegac i jednoczesnie stosunkowo dobrze rozumieja zawilosci tego swiata. ------- Mlodym ludziom, nastolatkom brakuje czesto dobrego przykladu, przy jednoczesnym bombardowaniu ich zlymi przykladami i zachetami. Dlatego dajac im dobry przyklad, nalezy rowniez podejmowac zdecydowana walke ze zlem, swiadomie im podsuwanym. Jest wiec o co sie modlic w Zywych Rozancach. -------- Niemniej, chocby cyklicznie odbywajace sie Swiatowe Dni Mlodziezy, czy coroczne pielgrzymki na Jasna Gore, dowodza, ze mlodzi ludzie poszukuja Boga, potrzebuja Boga i bardzo spontanicznie przezywaja Boga... Badzmy optymistami, tylko bardziej reagujmy na siewcow zla!!!
... Uwazam, ze jest to bardzo wazny artykul, a jego sedno ma niebagatelny wplyw na postrzeganie aktywnosci religijnej w naszej Ojczyznie, rowniez popularyzacje tak pozytecznej i chlubnej zarazem dzialalnosci w Zywych Rozancach -------- To zle, ze ten artykul jest tak od razu schowany - proponowalbym umieszczenie go jeszcze w zestawie artykulow "Informacje z Kosciola" po prawej stronie i utrzymanie jakis czas niezaleznie od ilosci komentujacych