Sam tytuł artykułu jest bardzo dziwny - albo manipulacja, albo autor nawet nie posłuchał wypowiedzi. Zmiana w prawie karnym polega na tym, że obecnie ściganie gwałtu może się odbywać na skutek czyjegokolwiek zawiadomienia (wcześniej mogła to zrobić tylko kobieta - a jak się nieraz zdarzało mogła być zastraszana przez sprawcę). Aby uniknąć właśnie tego typu zachowań jest dokonana ta zmiana - i przecież ona o ile pamiętam nie budziła zastrzeżeń - nawet wśród posłów opozycyjnych (PIS). Problemem jest rzeczywiście kwestia procedury (czyli jakby wtórna), która dotyczy składania przez ofiarę zeznań. To z pewnością wymaga zmian (ale chyba bardzie w praktyce niż w przepisach - bo trudno zapisać, aby ktoś - prowadzący sprawę -był mądry i wrażliwy).
Tu nie chodzi o procedury, a o brutalną ingerencję w życie i to intymne.
Takie same zmiany zaproponowano w przypadku "Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie". Dzięki niej każdy może złożyć doniesienie do prokuratury na przemoc, nawet najbardziej niewiarygodne, a prokuratura musi je rozpatrzeć. Dzisiaj urzędnicy mogą bez decyzji sądu odbierać dzieci. Sąd to tylko parafuje. Skutek jest taki, że już ponad 2000 dzieci odebrano rodzicom z przyczyn np. biedy.
Ma Pan żonę?
Załóżmy, że każdy będzie mógł złożyć złożyć doniesienie o gwałcie. Jeśli ktoś nieżyczliwy będzie chciał zaszkodzić, to zostaniecie Państwo wezwani na prokuraturę i odbędzie się śledztwo w tej sprawie. Kiedy i jak to było robione itp.
To jest mieszczenie więzów międzyludzkich. A PiS się skompromitował popierając tę ustawę.
Zmiana w prawie karnym polega na tym, że obecnie ściganie gwałtu może się odbywać na skutek czyjegokolwiek zawiadomienia (wcześniej mogła to zrobić tylko kobieta - a jak się nieraz zdarzało mogła być zastraszana przez sprawcę). Aby uniknąć właśnie tego typu zachowań jest dokonana ta zmiana - i przecież ona o ile pamiętam nie budziła zastrzeżeń - nawet wśród posłów opozycyjnych (PIS).
Problemem jest rzeczywiście kwestia procedury (czyli jakby wtórna), która dotyczy składania przez ofiarę zeznań. To z pewnością wymaga zmian (ale chyba bardzie w praktyce niż w przepisach - bo trudno zapisać, aby ktoś - prowadzący sprawę -był mądry i wrażliwy).
Takie same zmiany zaproponowano w przypadku "Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie". Dzięki niej każdy może złożyć doniesienie do prokuratury na przemoc, nawet najbardziej niewiarygodne, a prokuratura musi je rozpatrzeć. Dzisiaj urzędnicy mogą bez decyzji sądu odbierać dzieci. Sąd to tylko parafuje.
Skutek jest taki, że już ponad 2000 dzieci odebrano rodzicom z przyczyn np. biedy.
Ma Pan żonę?
Załóżmy, że każdy będzie mógł złożyć złożyć doniesienie o gwałcie. Jeśli ktoś nieżyczliwy będzie chciał zaszkodzić, to zostaniecie Państwo wezwani na prokuraturę i odbędzie się śledztwo w tej sprawie. Kiedy i jak to było robione itp.
To jest mieszczenie więzów międzyludzkich. A PiS się skompromitował popierając tę ustawę.
Niestety silverlight nie działa na linuksie...