Ręcznie haftowana stuła i czarne buty

Na białej stule znalazły się herb papieski, logo Światowych Dni Młodzieży oraz wizerunki św. Kingi, patronki Wieliczki i Sługi Bożego Alojzego Kosiby.

- Na początku podeszłam do tego, jak do zwykłego zlecenia. Dopiero pod koniec haftowania zaczęła do mnie docierać ranga tego przedsięwzięcia - mówi Maria Krupa, hafciarka, która przygotowała upominek dla papieża. Wykonanie haftów na stule zajęło jej ok. 230 godzin, czyli ponad 1,5 miesiąca pracy po 5-6 godzin dziennie.

- To buty zrobione z myślą o wygodzie, z bardzo dobrej skóry, z bardzo lekką podeszwą. Takiego buta, jeśli jest dobrze dopasowany do stopu, w ogóle nie czuje się na nodze - mówi z kolei Henryk Konopka z firmy Conhpol, która przekazała także buty dla przyszłych mieszkańców Domu Miłosierdzia w Brzegach.

W przygotowanej przez Marię Krupę stule Ojciec Święty poświęci znajdujące się na Campus Misericordiae Dom Miłosierdzia i centrum logistyczne Caritasu "Chleb Miłosierdzia". Do pokropienia budynków wodą święconą użyje on - również wykonanych specjalnie na tę okazję - solnej kropielnicy i drewnianego kropidła.

Zarówno misę na wodę święconą, kropidło, jak i krzyż, znajdujący się na ścianie papieskiego pokoju w Domu Miłosierdzia, wykonali górnicy z Wieliczki. W Domu Miłosierdzia na wręczenie Ojcu Świętemu czeka także przekazany przez Czesława Langa rower, o którym więcej w tekście "Biały rower dla papieża".

Stuła i rower po tym, jak otrzyma je papież Franciszek, zostaną przez niego przekazane na aukcję w ramach akcji Misericordes, prowadzonej przez krakowską Caritas. Jej celem jest wyposażenie Domu Miłosierdzia i centrum "Chleb Miłosierdzia" w najważniejsze sprzęty oraz zakup mobilnej kliniki, która zostanie wysłana do obozu dla uchodźców Libanie. Więcej w tekście "Jeżdżące pomniki miłosierdzia".

Niedziela 24 lipca to ostatni dzień przed Światowymi Dniami Młodzieży, w którym można odwiedzać Dom Miłosierdzia. W czasie trwania ŚDM budynek będzie musiał być zamknięty.

- Mieszkańcy Krakowa, Wieliczki, goście z całej Polski udowodnili, że to miejsce jest atrakcyjne. Przez ostatnie tygodnie i na wszystkie dni otwarte przybywali tutaj setkami - mówi burmistrz Wieliczki Artur Kozioł. Zapowiada też, że miejsce to będzie można ponownie odwiedzać przez cały sierpień, zanim do Domu Miłosierdzia wprowadzą się na stałe lokatorzy.