"Drugi dzień obrad Episkopatu Polski ... biskupi rozpoczęli od Mszy św. w kościele akademickim ..." - Warto zobaczyć, jak straszliwie zdewastowana została ta świątynia! Brak krzyża, Chrystus, niby ukrzyżowany, a tak naprawdę wzbijający się do lotu na jakiś niby skrzydłach, czy raczej diabelski błonach. Najświętszy Sakrament usunięty z centrum gdzieś na bok; ludzie, biskupi, w centrum w liczbie niezliczonej, co przypomina jakieś zgromadzenie, a nie Mszę Świętą. To jest świątynia i liturgia posoborowa w najgorszym wydani!
KUL powinien wróci do początkowego pomysłu, żeby patronem uniwersytetu było Serce Jezusowe, a jeśli ma być jakiś święty, to niech to będzie św. Tomasz z Akwinu, którego teologia jest dzisiaj chyba bardziej potrzebna, niż była kiedykolwiek indziej.