Nie wiem co jest własnością Berlusconiego, ale Mondadori to wielki i wpływowy wydawca o którego nawróceniu i działalności na rzecz Kościoła pisał wielokrotnie Messori. Oby i on tam pisywał. Oby trafiało do Polski tłumaczenie, choćby w niewielkim nakładzie, bo to co innego niż Osservatore