Brawa dla biskupa Kowalczyka, szczególnie za te słowa:
"...Szczególnie bolesne i niepokojące są przemiany dotykające życia małżeńskiego i rodzinnego. Wciąż rośnie liczba małżeństw żyjących w sytuacji nieprawidłowej..."

Mógł przecież powiedzieć, że nieważny jest ślub, ale wazny jest chrzest!

Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."

Dziękuję Ks. Arcybiskupowi Kowalczykowi za słowa o chrześcijańskim pozdrowieniu - "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!", które (przynajmniej tak mi się wydaje) jest chyba rzadko wypowiadane przez Ojca Świętego (inaczej niż to "Dzień dobry!" - "Buongiorno!" i "Buon pranzo!" - "Dobrego obiadu!"). Trzeba o tym pamiętać - witajmy się i pozdrawiajmy jak uczniowie Chrystusa.

To jak w telewizji i prasie. Zło sprzedaje się lepiej jak dobro. A co poza faktem chrztu 1050 lat temu i osobą ks. kardynała Wyszyńskiego udało się zrobić ? Czy tylko wzrosły trudności ? Co od 5 lat jak była ostatnia " ad limina " a nie przez 1050 lat.
Bo tego dotyczy to spotkanie. Tak w indywidualnych dokumentach to zapewne będzie ale dla wybranych. a tak dla wszystkich ??
Gdy było trudno ks. Jerzemu Popiełuszce powiedział mu jego proboszcz - przełożony Niech się nie lituje nad sobą. Jest kapłanem – to kwestia z filmu „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. Akurat do mieszkania księdza Popiełuszki wrzucano granat gazowy.
Takiej kwestii życzę jako efektu "ad limina"

Wielka ilość modlitwy szkodzi.
Franciszkanie Niepokalanej się dużo modlili i Papież musiał ich upomnieć.
Trzeba zachować umiar.
Dzień dobry, to ładne chrześcijańskie pozdrowienie, szanuje ono wierzenia i przekonania innych ludzi.

Cyt.: "około 90 % mieszkańców Polski deklaruje się jako katolicy, z czego (wg Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego) wierzący i praktykujący katolicy stanowią 60% ludności."

Jeśli się nie mylę, w "GN" podawaliście najnowsze dane i oscylowały one około 40%.
Czy mylę się?

Ksiądz prymas zapomniał wspomnieć, że niedawno w wywiadzie poparł partię rządzącą, która dopiero co wprowadziło in vitro i opowiada się za aborcją.
Aha, no i nasi biskupi wydali też list, który można streścić krótkim: "Nie chcemy aby Ten nad nami królował".

Nie wszystko zostało przekazane ze spotkania z papieżem, oraz z wypowiedzi abp Kowalczyka. Można jednak znaleźć dodatkowe informacje na innych portalach.
Ciekawe jest to, że nie była poruszana sprawa gender. Dlaczego?
Oto jeszcze jedna informacja:
"Ostatnia grupa delegacji episkopatu otrzyma od Franciszka przemówienie na piśmie, dotyczące zadań i wskazówek dla polskiego Kościoła."
Hmmm... przemówienie na piśmie, w dodatku z zaleceniami dla Kościoła w Polsce. Ciekawe czy przemówienie Franciszka na piśmie zostanie opublikowane, a jeśli już czy w całości.
Z niecierpliwością oczekujemy tego przemówienia, bowiem ono dotyczy wszystkich, Kościoła i wiernych.