Ochotnik z Jacareì

Franz Holzwarth wiedział, że za chwilę może dojść do strzelaniny. Mimo to dobrowolnie zajął miejsce zakładnika, oddając się w ręce gangsterów.

Podobno bunt wisiał od pewnego czasu w powietrzu, ale nie wiadomo dokładnie, co go sprowokowało. Więzienie znajdujące się w niespełna 200-tysięcznym Jacareì w stanie São Paulo miało 50 miejsc i znajdowało się tam 69 więźniów. Jak na brazylijskie warunki było więc dość luźno. Osadzeni wspominali później, że przywożono tam wielu skazanych ze stolicy stanu i z Rio de Janeiro, którzy niczego się nie bali. Na gangsterach ze slumsów wielkich miast nie robił wrażenia malutki zakład karny mieszczący się obok posterunku policji. Może więc uznali, że bunt to dobry sposób na ucieczkę?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8