Hiszpański dokument „Ślady samurajów” zasługuje na uwagę, bo odkrywa nieznaną historię kontaktów pomiędzy imperium, nad którym nigdy nie zachodziło słońce, czyli Hiszpanią, a Krajem Wschodzącego Słońca, czyli Japonią.
Realizatorzy filmu prowadzą równolegle dwa przeplatające się wątki, historyczny i współczesny, by w finale dotrzeć do rozwiązania zagadki, która nurtowała od pewnego czasu społeczność Coria del Río, małego hiszpańskiego miasteczka leżącego nad rzeką Gwadalkiwir w pobliżu Sewilli.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.