Kanonizacja Joanny Beretty Molli

Fragment książki "Joanna Beretta Molla". Autorzy: Maria Teresa Antognazza, Mario Picozzi, Antonio Rimoldi. Wydawca: Dom Wydawniczy Rafael.

Reklama

„Proszę przekazać Panu Piotrowi Molli i całej rodzinie moje kondolencje. Dołączam do nich pochwałę jej życia, pocieszenie i błogosławieństwo. Kardynał Montini”.

Na zebraniu członków Klubu Rotariańskiego, które odbyło się 9 maja 1962 roku, poświęcenie Joanny zostało przypomniane we wzruszającym wystąpieniu Maria Varisco, wiceprzewodniczącego i księgowego klubu. Bardzo interesujący jest jego fragment dotyczący uroczystości pogrzebowych Joanny Beretty Molli:

„Powodem przesunięcia naszego zebrania było wydarzenie, które zasmuciło nas wszystkich i nasze rodziny. Żałoba po śmierci doktor Joanny Beretty, ukochanej małżonki naszego przewodniczącego i siostry naszego kolegi, inżyniera Franciszka Beretty. Jeśli w normalnych okolicznościach żałoba budzi współczucie, to w tym przypadku, śmierć tak bliskiej osoby, jest tym bardziej wzruszająca, kiedy pomyśli się o tym, że młoda kobieta, matka, w pełni świadoma ryzyka, jakie podjęła, poświęciła samą siebie, aby dać życie nowej istocie. O tym niezmiernym poświęceniu wie każdy mieszkaniec w Ponte Nuovo, niezależnie od swojej pozycji społecznej i zajmowanego stanowiska. Ja, który dzisiejszego wieczoru mam zaszczyt przemawiać, doświadczyłem, jak bardzo zmienił się nastrój zebrania tego dnia, kiedy doktor Joanna znalazła swe miejsce wśród aniołów w raju, a mroki ziemi rozświetliła nowa maleńka Gwiazda, pocieszycielka ojca, który zmuszony jest żyć w niekończącym się bólu. Nasze zebranie zmieniło się w smutną pielgrzymkę do pokoju, w którym spoczywało ciało tej szlachetnej kobiety, która za życia ofiarowywała swoją dobroć i wiedzę na pożytek tych, którzy teraz pragną odwdzięczyć się, sprawując opiekę nad jej dziećmi”.

Mąż Joanny przygotował klepsydry, na których można było przeczytać następujące słowa:
 

„Droga i święta pamięć
doktor Joanny Molli z domu Beretta,
która uczyniła ofiarę ze swego życia
w imię swego Macierzyństwa
4 października 1922 – 28 kwietnia 1962”.


Na innej klepsydrze umieszczono zdjęcie Joanny trzymającej w ramionach swego pierworodnego syna. Pod fotografią znajdował się napis:
 

„Ona nie zniknęła, nie jest daleko.
Jest blisko nas, żyje w nas,
kocha nas i chroni z nieba”
(św. Augustyn).


A na kolejnej umieszczone były słowa:
 

„Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje...”
(Ewangelia św. Jana).



Opinia świętości
Dnia 24 grudnia 1962 roku w Mediolanie podczas dorocznego nagradzania zasłużonych obywateli, w obecności kard. G.B. Montiniego i ministra skarbu Roberto Tremelloniego, Rada Prowincji, której przewodniczył adwokat Adrio Casati, wydała uchwałę o nadaniu doktor Joannie Beretcie Molli złotego medalu, motywując decyzję w następujący sposób:

„Aktywna i ceniona współpracowniczka poradni ONMI w Magencie, kierując się duchem chrześcijańskim i jednocześnie głęboką wiarą w nieśmiertelne ideały, będąc już matką trojga dzieci, nie zawahała się poświęcić swojego młodego życia, aby jej ostatnie dziecko mogło przyjść na świat. Jej imię staje się świadectwem i wyrazem szczególnego heroizmu wszystkich matek świata. Wzbudza też głębokie wzruszenie w sercach tych wszystkich, którzy w jej postaci odnajdują nieprzemijające podstawy humanizmu”.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama