Stan zakonny między antykiem a średniowieczem Ojcowie Zachodu

Fragment książki "Historia życia zakonnego" autorstwa Franza Metzgera i Karin Feuerstein-Praßer. Wydawnictwo: Jedność.

Żądanie, by stworzyć dla mnichów ich własny „ordo canonicus”, zostało postawione przez Chrodeganga z Metz, który był autorem reguły kanonicznej stanowiącej wzór dla kleru z jego diecezji: zobowiązując się do wspólnego korzystania z dormitorium i refektarza, jego świeccy księża żyli jak mnisi. Mieli prawo do użytkowania przez całe życie wyłącznie swego osobistego majątku, jakkolwiek zalecano im, oczywiście, by zrezygnowali z niego na rzecz Kościoła.
Reguła Chrodeganga zyskała charakter modelowy, kiedy Ludwik Pobożny (814-840) podjął tę myśl i uczynił „ordo canonicus” obowiązującym dla wszystkich kleryków.

Teraz istniało jasne rozróżnienie pomiędzy „mnichami” i „klerykami”: kto chciał zostać mnichem, ten powinien całkowicie podporządkować się regule benedyktyńskiej, złożyć śluby, wycofać się ze świata i z duszpasterstwa, zdecydować się na dożywotni pobyt w klasztorze i wyrzec się wszelkiej własności. Również kanonicy powinni, jakkolwiek z pewnymi ograniczeniami, podporządkować się jednorodnym normom w zakresie liturgii oraz stylu życia. W kwestii własności prywatnej kierowano się przykładem Chrodeganga. Nie żądano jednak dożywotniego zobowiązania, a ten, kto przyjął jedynie niższe święcenia, mógł się nawet ożenić. Wprowadzenie tych postanowień w życie okazało się jednak dość skomplikowane i dziś już nie da się stwierdzić, w jakim stopniu były one rzeczywiście przestrzane w IX stuleciu.

Pomimo tego „podziału” stan zakonny na Zachodzie wraz z zasadami reformy z Akwizgranu znajdował się w kulminacyjnym punkcie rozwoju. Pierwotnie żyjąca na marginesie Kościoła i mająca wobec niego krytyczny dystans wspólnota ascetyczna, która przecież zawsze traktowała siebie jako rdzenną część chrześcijaństwa, zajęła zatem centralną pozycję w Kościele: kler nabrał charakteru mniszego, mnisi stali się klerykalni, ponieważ niemal wszyscy przyjęli święcenia. Modlący się i pracujący (fizycznie) bracia klasztorni Benedykta należeli już do przeszłości: kto teraz wstępował do klasztoru bez święceń, ten był w pewnym sensie mnichem „drugiej kategorii”. Na ten okres przypada bowiem również pojawienie się braci świeckich zakonnych (bądź sióstr w klasztorach żeńskich), którzy wprawdzie żyli w równie surowej ascezie, jednak nigdy nie wolno im było dołączyć do grupy mnichów. Zabroniono im nie tylko służby w chórze, ale i aktywnego oraz pasywnego prawa do wyboru opata. Zadanie braci świeckich polegało na wykonywaniu wszelkich koniecznych do utrzymania klasztoru prac na roli, w kuchni oraz w warsztatach, a poza tym na zapewnieniu klasztorowi kontaktu ze światem zewnętrznym.

W przeciwieństwie do braci świeckich każdy mnich musiał dysponować pewnym zakresem wiedzy naukowej. Do odprawiania liturgii konieczna była znajomość przynajmniej podstaw łaciny, które musiał opanować każdy mnich, przy czym nauka przychodziła dorosłym naturalnie z dużo większym trudem niż dzieciom i młodzieży. Klasztor zainteresowany był zatem możliwie młodymi kandydatami, ponieważ na wykonanie czekały liczne prace pisemne, nie tylko w skryptorium, lecz również w administracji państwowej.

Poza tym istniał jeszcze jeden istotny powód: ideał mnicha-kapłana, jaki utrwalił się w czasach Karolingów, również wymagał możliwie najmłodszych aspirantów, ponieważ wymóg zachowania czystości nie wydawał się nigdzie tak dobrze gwarantowany jak właśnie w klasztorze. Kto wzrasta w izolacji od świata, jak wielokrotnie podkreślano, ten właściwie nie zdąży nawet poznać różnicy pomiędzy mężczyzną a kobietą. Tak więc zarówno klasztory męskie jak i żeńskie coraz mocniej zainteresowane były tym, by pozyskiwać jak najwięcej dzieci w charakterze młodej kadry, co wcześniej stanowiło raczej wyjątek.

«« | « | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11